Colors: Orange Color

Departament Organizacji Imprez, Bezpieczeństwa i Infrastruktury Polskiego Związku Piłki Nożnej wydał zgodę Lechii Gdańsk na organizację meczów z udziałem publiczności z ograniczeniem do 25 proc. pojemności stadionu w specjalnym reżimie sanitarnym. Wejście na stadion to świadoma akceptacja przez kibica ryzyka związanego z zagrożeniami COVID-19.

Czytaj więcej: Co z biletami na domowe mecze Lechii w grupie mistrzowskiej?

Akcjonariusze Lechii Gdańsk przegłosowali dwie przełomowe uchwały dla funkcjonowania klubu. Podniesiono kapitał o 39 milionów złotych oraz przyjęto kluczowe z perspektywy kibiców zmiany w statucie. Oznacza to, że większa część zadłużenia klubu wobec właściciela zostanie przekształcona na akcje. Dodajmy, że w tym momencie dług wynosi około 5 milionów złotych.

Czytaj więcej: Podniesiono kapitał Lechii o 39 mln złotych

W całym sezonie 2018/19 zespół Lechii stracił 38 bramek, co było drugim (ex aequo z Legią Warszawa) wynikiem w lidze. Tymczasem w obecnych rozgrywkach gdańszczanie po 30 kolejkach mają już stracone aż 42 gole. Jest to najgorszy wynik spośród wszystkich drużyn w grupie mistrzowskiej. Mniej goli straciła nawet będąca w strefie spadkowej Korona Kielce.

Czytaj więcej: Regres Lechii mimo planów bardziej widowiskowej gry

Ostatnie mecze Lechii pokazują, że w grupie mistrzowskiej jednym z kluczowych piłkarzy biało-zielonych może okazać się Kenny Saief, którego trzy miesiące temu krytykował niemal każdy kibic gdańskiej drużyny. Pandemia koronawirusa sprawiła jednak, że 26-latek jest w dużo lepszej formie fizycznej, co przekłada się na jego grę.

Czytaj więcej: Kenny Saief - odrodzenie

Tak jak wielu piłkarzy odbudował trener Piotr Stokowiec, tak też coraz częściej znajdują się tacy, którzy mają coś za złe szkoleniowcowi. Kolejnym zawodnikiem, który postanowił "przejechać" się po Stokowcu, jest Sławomir Peszko (od dziś piłkarz Wieczystej Kraków). - Mam nadzieję, że już nigdy nie spotkam go na swojej drodze. To śliski typ - powiedział Peszko, cytowany przez Onet.

Czytaj więcej: Peszko: Stokowiec? Rzadko spotyka się tak śliskiego człowieka