Przed nami mecz wyjazdowy z Wisłą Kraków. Zobaczcie jak typują nasi eksperci.
Dawid Zapisek (oddany kibic Lechii Gdańsk):
W tym miejscu jak co tydzień pojawiłaby się rzetelna i obiektywna prognoza meczu... niestety On już kibicuje Lechii z Sektora Niebo.
Andrzej Kowalczys (organizator turniejów "Do przerwy 0:1"):
To będą trudne zawody dla zawodników obu drużyn. Po ostatnich niepowodzeniach Wiślaków oraz Biało-Zielonych wszystko nie tylko w nogach piłkarzy, ale przede wszyskim w ich głowach. Kto pierwszy zapanuje nad emocjami, ten wygra mecz w Krakowie. Stawiam na Lechię z wynikiem 1:0 albo 2:1. Liczę także na to, że nasi fani obecni na Reymonta zdecydowanie częściej będą wspierać Lechię niż Wisłę. Różnie to w przeszłości przebiegało. Tylko Lechia!
Jarek Wąsowicz (ksiądz, autor ksiażki "Biało-Zielona Solidarność"):
Pomimo tego, że w meczu z Piastem osiągnęliśmy piłkarskie dno, nie dało się na to patrzeć, wbrew logice stawiam na Lechię. Może się uda tak jak poprzednio w Krakowie 1:0.
Jacek Adamczyk (dziennikarz Orange Sport):
Po ostatnim meczu Lechii z Piastem pozostał ogromny niesmak. Jest on tak duży, że nie pozwala - z poczucia zwyczajnej przyzwoitości - postawić na zwycięstwo gdańszczan. Choć z drugiej strony nie jest on aż tak potężny, żeby skazywać ją od razu na klęskę. 1:1.
Paweł Marszałkowski (dziennikarz Futbolnet.pl):
Typować wynik potyczki między Wisłą a Lechią, to jak wybierać między kulawym a niewidomym. Czy w sobotę doczekamy się uzdrowienia którejś z drużyn? Przyparty do muru Michał Probierz musi błyskawicznie ugasić pożar, bo w kolejce czeka już strażak Franek. Za podopiecznymi Bobo Kaczmarka przemawia fakt, że grają w bezpiecznej odległości 600 kilometrów od PGE Areny. To co? Remis przyjaźni? Nic z tego... Ciśnienie w Krakowie jest zbyt duże, Wisła wygra 2:1.
Ryszard Polak (znany piłkarz Lechii z lat 70-tych i 80-tych, uczestnik dwumeczu z Juventusem):
Mecz w Krakowie będzie meczem przyjaźni ale tyko na trybunach. Na murawie będzie walka do upadłego ponieważ Wisła nie może pozwolić sobie na stratę punktów. Lechia natomiast jeżeli nie chce od następnej kolejki patrzeć w dół tabeli musi podtrzymać dobrą passę na wyjazdach. W grze Lechii dużo zalezy od gry Razacka, kiedy jest w dobrej dyspozycji to cały zespół próbuje mu dorównać i coś się dzieje a jeśli nie? Przypominają mi się lata 70-te i gra Dzidka Puszkarza który potrafił poderwać cały nasz zespół do walki. Obym sie mylił. Wisła-Lechia 2:1
Błażej Słowikowski (Były rzecznik prasowy Lechii):
Pozostaję niepoprawnym optymistą... Jeżeli nie udaje się w Gdańsku to... po raz kolejny uda się na wyjeździe. Życzę sobie i wszystkim rozczarowanym ostatnim meczem, trzech punktów zdobytych przy Reymonta. Lechia zwycięży tam 1:0.
Sebastian Małkowski (piłkarz Lechii Gdańsk):
Po meczu z Piastem mam nadzieję że będzie to Lechia taka jak w meczu z Pogonią czy Koroną. Wierzę również że uda Nam sie przeciwstawić Wiśle która przeciętnie zaczęła ten sezon, chociaż przypominając sobie wiosnę, po meczu z Lechią, Wisła zaczęła punktować w lidze i się odrodziła. W sobotę wierzę że Lechia wywiezie komplet punktow. Mój typ 1:0 dla Lechii.
