Myślę, że bramka też była bardzo ładna i wygranymi są zawodnicy, którzy brali w niej udział. Kilka pozytywnych akcentów na pewno byśmy znaleźli - mówił Szymon Grabowski po sparingu z AEL-em Limassol.

Jakie wnioski miał po meczu szkoleniowiec Biało-Zielonych?

To był dobry przegląd wojsk naszej akademii i juniorów, a w ten zespół włączyliśmy czterech naszych zawodników, którzy mogli odbyć dobrą jednostkę meczową, bo minut im brakuje. Jestem zadowolony z tego, że oni ten mecz rozegrali. Natomiast nie zadowala mnie to, że Louis d’Arrigo kończy mecz z kontuzją.

- Indywidualnie można wygrać to, że jest się w jakimkolwiek rytmie meczowym. Tych minut, które złapali Bułeca czy Wjunnyk nie łapali wcześniej w Ekstraklasie, więc to jest normalna praca treningowa i tak, żeśmy do tego podchodzili. Fajnie, że kilka akcji, w których uczestniczyli, zawiązało się od bramkarza. Też można było się pokusić w pierwszej połowie o bramkę, gdyby sędzia nie pospieszył się z gwizdkiem, jeżeli chodzi o pozycję spaloną. Myślę, że bramka też była bardzo ładna i wygranymi są zawodnicy, którzy brali w niej udział. Kilka pozytywnych akcentów na pewno byśmy znaleźli - powiedział.

- Czy piłkarze przed sparingiem odbyli trening? - Normalnie trenowali. To był normalny mikrocykl, który był wcześniej zaplanowany. Jutro jest dzień wolny i zostały nam dwa dni przygotowań do meczu z Zagłębiem Lubin.

Jakiej kontuzji nabawił się Louis d'Arrigo? - Na tę chwilę ma skręcony staw skokowy - odparł

Jak prezentuje się sytuacja zdrowotna Tomasza Wójtowicza i Eliasa Olssona? - Najświeższe badania pokazały, że wejdzie do treningu już w piątek.

- Olsson nie jest w treningu i nie wiemy czy będzie. Wczoraj trenował, ale dzisiaj już nie. Mamy nadzieję, że będzie dobrze, dlatego, że chuchamy na zimne. Olsson miał trening regeneracyjny i był pod opieką fizjoterapeutów - dodał – To jest bardziej przemęczeniowe, dlatego trening regeneracyjny, ale to są także skutki urazu po spotkaniu ze Śląskiem.

źródło: własne