W piątek 22 września Lechia Gdańsk przy niemal pustych trybunach zmierzy się z GKS-em Katowice. Mimo nietypowych warunków związanych z brakiem kibiców trener Szymon Grabowski zapewnił, że celem są wyłącznie trzy punkty.

Tym ostatnim spotkaniem zapracowaliśmy na pewność jeśli chodzi o bronienie. Naszym zadaniem jutro będzie potwierdzenie i budowanie lepszych nastrojów i zachowań. Mikrocykl przebiegł nam w dobrych warunkach. Chcemy zapunktować za trzy i w dobrych humorach wejść w najbliższy, trudny mikrocykl - tymi słowami rozpoczął spotkanie z dziennikarzami trener Szymon Grabowski. - To miejsce, które nasz przeciwnik zajmuje obecnie nie jest dziełem przypadku - dodał.

Szkoleniowiec odniósł się do ostatniego meczu w Opolu. - Gra się na tyle, na ile przeciwnik pozwala. Bardzo dobra organizacja Odry, czy pojedynki 1:1 w defensywie sprawiały moim zawodnikom sporo problemów. Wytrącanie z uwagi naszych zawodników jest elementem gry. Sędziowie powinni na to zwracać uwagę. W ofensywie nie wyglądaliśmy na tyle dobrze na ile nas stać. W jutrzejszym spotkaniu będziemy chcieli więcej utrzymać się przy piłce i kreować więcej sytuacji - ocenił.

Czy któryś z zawodników może być pewny miejsca w składzie? - Nie chcę tutaj rozmawiać o tym, kto jest pewny mniej lub bardziej. Moim zadaniem jest przygotowanie wszystkich zawodników. Ostatnio powiedziałem zawodnikom, że cel osiągniemy ludźmi z ławki czy tymi, co siedzą na trybunach. Chcę, aby to było naszą siłą - przyznał i dodał, że Conrado nie doznał w Opolu poważniejszej kontuzji i jest normalnie w treningu.

Nie zabrakło pytania o Luisa Fernandeza. - Drużynie daje bardzo dużo. Osoba Luisa w Lechii nie sprowadza się wyłącznie do boiska. Luis daje dużo wsparcia innym zawodnikom. Widzę jego podejście do zawodników z Akademii. To jest bardzo budujące. Nie chcę na razie oficjalnie oceniać, w jakim stopniu jestem z niego zadowolony. Luis daje nam bardzo dużo. Ten mikrocykl daje nam pozytywne myśli, jeśli chodzi o tego zawodnika - wyjawił.

Poczatek meczu z GKS-em o 20:30. Transmisja w Polsacie Sport.

źródło: własne