Lechia Gdańsk za dwa dni zagra ze Stalą Rzeszów. Będzie to pierwszy ligowy mecz gdańszczan od... 22 dni! - Ostatni mecz graliśmy jakiś czas temu i ta przerwa nam nie pomogła. Nie interesują nas na razie to, co będzie w Warszawie czy w Tychach. Skupiamy się na sobocie - przekazał na konferencji prasowej Szymon Grabowski.

- Przygotowanie do tego meczu nam się wydłużyło i z dużym wyczekiwaniem się do niego przygotowujemy. Po zawodnikach widać, że rwą się do walki o punkty. Cieszymy się, że po długiej przerwie znów będziemy mogli zagrać przy naszych kibicach. Mam nadzieję, że sprawimy bardzo fajny weekend i zapunktujemy. Przeciwnik jest na fali wznoszącej, to inny zespół niż na początku sezonu. Ostatnio mają fajną serię i to pokazuje, z jakim rywalem przyjdzie nam się mierzyć. Myślę, że to drużyna połączona młodości i doświadczenia. Czeka nas fajny pojedynek. My mamy jednak swój plan i swoje zadania. Chcemy patrzeć na siebie - rozpoczął Szymon Grabowski.

Jak na zespół wpłynął odwołany mecz w stolicy? - Na tę sytuację nie mieliśmy wpływu i musimy zrobić, żeby dobrze się przygotować mentalnie do kolejnych spotkań. Ostatni mecz graliśmy jakiś czas temu, przerwa reprezentacyjna i przełożony mecz z Polonią nam nie pomogły, nie interesuje nas na razie, co będzie w Warszawie i w Tychach. Skupiamy się na sobocie. Bardzo dobry wynik nam pomoże. Wszystkie siły rzucamy na sobotę. Po meczu z Polonią wracamy do Gdańska - ocenił.

- Relacje układają się bardzo dobrze. W momencie, kiedy Kevina nie było z nami, ja miałem różne znaki zapytania w głowie. Na ten moment mamy kolejnego, bardzo doświadczonego członka sztabu i myślę, że to, co nam przekazuje, spowoduje, że zrobimy kolejny krok do przodu. Myślę, że na tej współpracy mogę zyskać i ja, i zyskuje drużyna - przyznał zapytany o pierwsze dni współpracy z Kevinem Blackwellem.

Szkoleniowiec odniósł się także do sytuacji kadrowej i zdrowotnej. - O aspekty zdrowotne nic się nie zmieniło. W sobotę wybiegniemy bez Janka Biegańskiego, pod znakiem zapytania stoi występ Louisa D'Arrigo. Dawid Bugaj również musi pauzować, nic się tutaj nie zmienia. Jeśli chodzi o Louisa mam nadzieję, że pomoże nam jak nie ze Stalą, to z Polonią. Jeśli chodzi o Janka, to chłopaki ze sztabu medycznego robią wszystko, aby wprowadzić go ponownie do treningu - przekazał.

Początek meczu ze Stalą Rzeszów w sobotę 28 października o 15:00.

źródło: Lechia Gdańsk