Lechia Gdańsk z drugim zwycięstwem z rzędu! Biało-Zieloni wygrali 1:0 z Polonią po trafieniu Tomasa Bobcka. Jednym z bohaterów meczu był Bogdan Sarnawski, który obronił rzut karny w końcówce. - On tego potrzebował - przyznał Szymon Grabowski na pomeczowej konferencji.

- Bardzo ważne trzy punkty wywalczone na trudnym terenie, wiedzieliśmy, że Polonia będzie chciała kontynuować swoją passę. Co do samego meczu – pierwsze 25 minut bardzo dobre w naszym wykonaniu i do momentu poważniejszego urazu Dawida Bugaja wyglądało to bardzo dobrze. Strzeliliśmy bramkę i mieliśmy kolejne sytuacje. Myślę, że takie akcje jak ta Camilo Meny musi skończyć się golem, podobnie jak Maxa Chlania, kiedy to jego nieporozumienie z Tomasem Bobckiem skończyło się błędną decyzją. Musimy być skuteczniejsi. W drugiej połowie – w 46. Minucie mamy znów dwie bardzo dobre sytuacje, w których też musimy strzelić. W końcówce jest rzut karny, ewidentny. Z wysokości linii wyglądało mi to od początku na jedenastkę. Na szczęście Bogdan obronił i myślę, że to dla niego też bardzo ważne, że po tych tygodniach, w których ostatnio był krytykowany. Gratuluje mojemu zespołowi - ocenił szkoleniowiec.

Zapytaliśmy też Szymona Grabowskiego o dokładny powód zmiany Dawida Bugaja w przerwie. - Dawid w przerwie zgłosił, że czuje bardzo duży ból i nie jest w stanie kontynuować gry. Stąd ta zmiana - wyjawił.

Teraz przed Lechią zaledwie kilka dni przerwy. Już w niedzielę o 12:40 kolejny mecz wyjazdowy. Tym razem rywalem będzie GKS Tychy.

źródło: własne