W piątkowy wieczór Kibice Lechii Gdańsk cieszyli się ze zwycięstwa odniesionego przez Biało-Zielonych. Niestety radość ta została zmącona przez pewien incydent.
Jego sprawcą był Sławomir Peszko, który z niewiadomych powodów prawie połamał nogi zawodnikowi Jagiellonii Białystok.
W internecie zagotowało się po tym wydarzeniu. Większość komentatorów nie szczędziła gorzkich słów.
W sobotę sam piłkarz postanowił zabrać głos i na swoim profilu na Instagramie napisał.
Chciałbym się odnieść i zarazem Przeprosić za wczorajszy faul w meczu z Jagiellonią!
Frustracja, którą przeżywałem po fatalnych MŚ oraz krytyka jaka na mnie spadła przez ostanie tygodnie wpłynęła na mnie bardziej niż myślałem. Chciałem szybko wrócić do gry w Lechii a okazało się że nie jestem gotowy emocjonalnie.
Niektórzy odbiorą to jako zwykły wpis, jednak bardzo to przeżywam co zrobiłem.
W szczególności chciałbym przeprosić Arvydas Novikovasa, całą Jagiellonie Białystok i całą Lechię Gdańsk oraz wszystkich których zawiodłem.
Teraz przyjdą konsekwencje, których nie potrzebowałem ale obiecuje sobie i moim kibicom, że wrócę i pokażę moje dobre cechy na boisku i poza nim.
Będę pracował nad sobą żeby takie sytuacje nigdy się nie potworzyły!