Jak ocenić piłkarzy jeżeli od 6 minuty musieli grać w 10?
Jest to trudne pytanie. Jednak ważniejsze jest dlaczego tak źle dzieje się w Gdańskim klubie? Plany na mecz i ambicje były ogromne, jednak boisko wszystko zweryfikowało. Warto zacytować klasyka "cały misterny plan...".
Podsumowanie gry zawodników (szkolna skala ocen 1-6):
Marko Marić (3) Popisał się dwoma dobrymi interwencjami co uratowało Lechię od straty szybszej bramki, jednak przy bramce Cetnarskiego mógł zachować się lepiej. Patrząc na grę całej drużyny był jednak jaśniejszym punktem.
Paweł Stolarski (2) Nie może zaliczyć tego meczu do udanych. Dostał szansę gry w pierwszym składzie, jednak nie wykorzystał danej szansy. Miał udział we wszystkich straconych bramkach. Przy 2 i 3 nie zablokował dośrodkowania co wiemy jak się skończyło.
Rafał Janicki (2+) Jako podstawowy obrońca, powinien przysłowiowo "ogarnąć" cały zespół, spiąć ich do walki. Nie zrobił tego przez co musiał często walczyć z piłkarzami Cracovii, co niestety nie kończyło się dobrze.
Gerson (3) Początek meczu bardzo dobry, jednak im dłużej mecz trwał tym gorzej mu szło. Największy błąd to jednak ten po którym padła bramka na 1:0.
Neven Marković (2) Nie był pewnym piłkarzem, grał bardzo nerwowo, krótko mówiąc nie popisał się. Po takiej grze chyba można stwierdzić, że woli siedzieć na ławce rezerwowych.
Ariel Borysiuk (3) to nie był jego mecz. Może czuć się niespełniony po tym meczu. Kasował akcje jednak, co chwilę musiał biec do innego przeciwnika. Oddał jeden soczysty strzał i to właściwie cały jego występ.
Maciej Makuszewski (3) Starał się, jak zawsze. Wałczył, biegał.. Jednak nie porwał nikogo z nas swoją dyspozycją. Może więcej pokazałby gdyby nie przeszkodziła kontuzja. Liczymy na więcej.
Aleksandar Kovacević (2) Słaby mecz, popełniał błędy, nie pomagał Arielowi.. Jednak na tle całej drużyny to wtopił się w tłum, ponieważ cała odstawała dzisiaj od Cracovii.
Sebastian Mila (2) Nie pokazał dosłownie nic. Od reprezentanta Polski oczekuje się zdecydowanie więcej. Nie potrafił uspokoić gry podczas straty piłkarza. Biegał bez sensu, a jak już dostał piłkę to podawał albo niecelnie albo tracił piłkę.
Sławomir Peszko (3) Chyba najjaśniejsza postać w grze ofensywnej Lechii. Szarpnął kilka razy. Doszedł nawet do sytuacji sam na sam, jednak nie wykorzystał jej a była to okazja na remis. Można powiedzieć, że delikatny progres do wcześniejszej postawy jest.
Michał Mak (1) Nie warto tego nawet komentować. Głupie zachowanie. Oczekiwano od niego najwięcej i najbardziej zawiódł. Czerwona kartka w 6 minucie co spowodowało, że mecz wyglądał tak jak wyglądał.
Jeśli chodzi o rezerwowych to Grzegorz Kuświk zagrał zbyt krótko.
Jakub Wawrzyniak (2) grał dostał około 20 minut, zawalił przy trzeciej bramce dla Cracovii. Przez co taka a nie inna ocena.
Liczymy na to, że Lechia wreszcie się obudzi. Bo coraz bliżej czerwony kolor co powinno dać zawodnikom do myślenia.