Lechia Gdańsk sprawiła niemałą sensację i pokonała Lecha Poznań w spotkaniu 20. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Po triumfie nad liderem ligi Maksym Chłań opowiadał dziennikarzom o nowym obliczu Lechii, nastawieniu do walki o utrzymanie, a także o swojej sytuacji kontraktowej.
Skrzydłowy wypowiedział się na temat tego, w jaki sposób chce grać Lechia. - Co jest najważniejsze dla naszej drużyny, to dobra gra z piłką i bez piłki, bardzo agresywne ustawienie - opisywał. - Zawsze do przodu, nie ma gry do tyłu. Tego wymaga Ekstraklasa i musiało tak być od początku - dodał. Był także przekonany, że nawet bez czerwonej kartki dla Lecha, którą zobaczył w 14. minucie Alex Douglas, to Biało-Zieloni byli lepszą ekipą. - Nawet bez tego graliśmy lepiej, bo byliśmy jeszcze bardziej skoncentrowani - przyznał.
Jednocześnie Maks powiedział, że niedzielny mecz mógł się zakończyć jeszcze lepszym rezultatem na korzyść gospodarzy. - Chcielibyśmy wygrać wyżej. Pamiętamy ten mecz w Poznaniu, kiedy przegraliśmy 3:1 i chcieliśmy zdobyć więcej bramek. 1:0 to też trzy punkty, więc i tak jest zadowolenie - mówił z uśmiechem. Został zapytany także o to, czy zespół patrzył na inne wyniki faworytów w tej kolejce. - Widziałem te wyniki i myślę, że Lech był najsilniejszą drużyną na teraz, ale to my wygraliśmy - komentował. - To nie był po prostu mecz, gdzie my wygraliśmy jedną bramką. Mogliśmy strzelić cztery, pięć, sześć, gdyby była skuteczność i myślę, że po tym spotkaniu zobaczymy, kto dalej będzie faworytem - zapowiedział.
Ukrainiec docenił też to, ile dał drużynie obóz przygotowawczy. - Wiedzieliśmy po obozie, że możemy grać dużo lepiej i już teraz wygląda to lepiej - zdradził. - Zobaczymy, jak będzie dalej. Nie jest tak źle. Kiedy patrzysz w tabelę, został jeden punkt. Myślę, że stać nas na jeszcze więcej. Musimy zdobyć jeszcze więcej pewności i będzie więcej skuteczności, będziemy mieli więcej bramek I wtedy zobaczycie prawdziwą Lechię Gdańsk. Trener jest bardzo zadowolony z tego, jak pracujemy na treningach. Powtarza nam, że praca na treningach przekłada się na mecze - dodał.
Chłań został także zapytany o swoje niższe ustawienie w pomyśle taktycznym Johna Carvera. - Najpierw skupiam się na tym, żeby robić to, czego potrzebuje drużyna - stwierdził skromnie. - Może chciałbym wyżej grać, być bliżej bramki rywala, ale jeżeli tego potrzebuje drużyna, to ja będę tak grał. Jeżeli trzeba grać w defensywie, to będę grał w defensywie - zadeklarował. Pojawiło się też pytanie o sytuację kontraktową skrzydłowego. - Są rozmowy - zdradził Ukrainiec. - Mam kontrakt, wykonuję go na 100% i robię wszystko, żeby Lechia została w Ekstraklasie - skomentował.
Reprezentant Ukrainy opowiedział także o nastawieniu do sytuacji w ligowej stawce. - Nie oglądamy się na wyniki innych, pozostajemy skoncentrowani - zapewnił. - Jesteśmy młodą drużyną, więc musimy zwracać uwagę na naszą koncentrację. Wydaje mi się, że jeśli będziemy na to patrzeć, to może nas rozproszyć. Musimy skoncentrować się tylko na treningach - zakończył.
źródło: własne