Wrocławski oddział GW informuje, iż kilka godzin temu Lechia zerwała negocjację ws. transferu Mili.
Koniec negocjacji Śląska z Lechią Gdańsk - Sebastian Mila zostaje w Śląsku i wiosną będzie grał w drużynie trenera Tadeusza Pawłowskiego.
Władze Śląska od początku twardo negocjowały warunki ewentualnego transferu. Umiejętności Mili wyceniono na dwa miliony złotych. Propozycję Lechii, oferującej niecałe 200 tys. zł, szefowie Śląska ironicznie wyśmiali. Później rozmowy nabrały realniejszych kształtów - Śląsk nieco obniżył cenę za reprezentacyjnego pomocnika, a szefowie gdańskiego klubu stopniowo podwyższali propozycję.
W Lechii mieli nadzieję, że Śląsk jednak jeszcze trochę zejdzie z ceny za 33-letniego zawodnika. Nic z tego - Śląsk wcale nie musiał sprzedawać Mili i nadal żądał 1,5 mln zł. Negocjacje ciągle wydłużano, przesuwając termin ostatecznego rozstrzygnięcia. Dłużej jednak nie można było czekać, gdyż obydwaj trenerzy, Tadeusz Pawłowski oraz Jerzy Brzęczek, musieli wiedzieć, jak będzie wyglądała kadra ich drużyny.
Ostatecznie kilkadziesiąt godzin temu Lechia odpuściła i zrezygnowała z pozyskania Mili.
GW Wrocław.