Lechia Gdańsk skompromitowała się w Grodzisku Mazowieckim - podobnie jak lata temu w Bytowie, Legionowie czy Stężycy. Po rzutach karnych odpadła z Pucharu Polski. - Był to najsłabszy występ Lechii pod moim dowodzeniem - mówił trener Szymon Grabowski.
- Przede wszystkim gratulacje i słowa uznania dla trenera i drużyny gospodarzy. Dzisiaj wygrał zespół lepszy i nam pozostaje się z tym pogodzić. Chcę bardzo przeprosić kibiców, tych którzy tu przyjechali i tych, którzy oglądali mecz w telewizji. Był to najsłabszy występ Lechii pod moim dowodzeniem. Wstydliwa porażka i wstydliwe zachowania, które nie przystoją drużynie ekstraklasowej, chociaż przestrzegaliśmy zawodników przed różnymi zachowaniami. Nie udźwignęliśmy ciężaru, bo najwidoczniej dla nas był to ciężar. Musimy jak najszybciej zapomnieć o tej porażce, wyciągnąć wnioski i w piątek zobaczyć inną drużynę - mówił rozżalony Szymon Grabowski.
Momentami Lechia nie wyglądała jak zespół z Ekstraklasy. - Nie wiem, czym było to spowodowane. Szykowaliśmy się do tego meczu podobnie jak do meczu ligowego. Z wielkim szacunkiem podeszliśmy do rywala, trzeba przyznać, że gospodarze są groźni w lidze i dobrze czują się u siebie, co widać nie tylko w tabeli. Dla niektórych zawodników puchar jest czymś nowym, szczególnie jak gra się na wyjeździe. Powiem prawdę, zespół Pogoni pewnymi momentami mocno się nam przeciwstawił, a w pewnym momencie - szczególnie w końcówce taką mądrością. Wydawało się, że powinniśmy dowieść wynik do końca, ale stało się inaczej i to kamyczek do naszego ogródka. Zdajemy sobie sprawę z deficytów - dodał.
Grabowski w porównaniu do meczu z Jagiellonią dokonał dziewięciu zmian w składzie. - Nie przekombinowałem. Od początku był taki pomysł, aby dać zagrać zawodnikom, którzy mają w lidze mniej minut. Ktokolwiek by dziś nie zagrał, powinien prezentować się inaczej. Chcieliśmy po 90 minutach pojechać do Gdańska jako zwycięzcy. Była w nas pokora i szacunek do rywala. Ci zawodnicy, którzy dziś zagrali mieli dziś spore pole do popisu, aby dać mi argumenty przed kolejnymi meczami - ocenił.
Kolejny mecz Lechia zagra w piątek z Widzewem Łódź. Początek o 20.30.
źródło: własne