Dokładnie trzy lata temu, 3 listopada 2017 roku, w Gdyni odbyły się emocjonujące Derby Trójmiasta, w których Lechia wygrała z Arką 0:1. Złotego gola zdobył tamtego wieczoru Flavio Paixao!

Biało-zieloni jechali do Gdyni z nadzieją na zamazanie plamy po rozczarowujących wynikach. Kilka dni wcześniej Lechiści ulegli u siebie Koronie Kielce aż 0:5, co było jedną z wyższych porażek od momentu powrotu do Ekstraklasy. Po tamtym blamażu zawodnicy otrzymali od swoich kibiców solidną dawkę „motywacji” oraz usłyszeli jasny przekaz, że bez wygranej z Gdyni mogą nie wracać. Zapowiadało to ogromne emocje w derbowym starciu!

I rzeczywiście gdańszczanie wzięli sobie do serca znaczenie meczu z Arką. Już od początku atakowali, stwarzali sobie sytuacje i kilkukrotnie zmuszali Pavelsa Steinborsa do interwencji. Z obu stron padło szesnaście strzałów, jeden nawet zakończył się bramką dla gości. Jednak przedwczesną radość Lechistów przerwała wideoweryfikcja, która potwierdziła, że strzelec był na spalonym. W związku z tym ciągle utrzymywał się bezbramkowy remis.

Najważniejsze chwile spotkania nadeszły już w doliczonym czasie drugiej połowy. Po krótkim wykonaniu rzutu rożnego piłka trafiła pod nogi Milosa Krasica, który precyzyjnie dośrodkował na głowę Flavio Paixao. A Portugalczyk zrobił to, co do niego należało i umieścił piłkę w siatce. Tym samym Flavio uciszył trybuny w Gdyni i sprawił, że tamtego wieczoru trzy punkty pojechały do Gdańska, gdzie tłum kibiców przywitał drużynę i do późnych godzin wieczornych fetował wygrane derby!

Gol zdobyty trzy lata temu był dla Flavio pierwszą bramką w derbach. Dzisiaj Portugalczyk ma znakomity bilans przeciwko żółto-niebieskim – strzelił im aż dziesięć bramek i jest pod tym względem absolutnym rekordzistą! Mamy nadzieję, że Flavio będzie miał jeszcze niejedną okazję, aby ustrzelić coś przeciwko rywalowi zza miedzy!

źródło: własne