Lechia Gdańsk zremisowała z Piastem Gliwice (3:3). Jedną z bramek zdobył Bohdan Wjunnyk i zadedykował ją ofiarom tragicznego karambolu pod Gdańskiem.

Była 46. minuta spotkania, kiedy Ukrainiec trafił do siatki na 2:1. Po golu ściągnął z ramienia czarną opaskę i zadedykował trafienie śp. Nikodemowi, śp. Mikołajowi, śp. Tomaszowi i śp.Elizie, którzy w zeszły piątek zginęli w tragicznym karambolu w okolicach Straszyna. Dzieci wracały z meczu z Legią Warszawa.

Po spotkaniu zapytaliśmy napastnika o jego piękny gest. - Byłem bardzo smutny, kiedy dowiedziałem się o wypadku. Mam rodzeństwo i kuzynostwo w wieku tych dzieci… Pękło mi serce. Ta bramka była dla nich - skomentował.

Piłkarz wstawił filmik z bramki również na swoje media społecznościowe. „Rest in peace” - napisał.

Mecz w Gliwicach został poprzedzony minuta ciszy. Dodatkowo piłkarze i kibice Lechii wypuścili w niebo balony. W pierwszej połowie kibice z Gdańska nie dopingowali. Podobnie zachowali się fani gospodarzy - do 15. minuty nie dopingowali. Po rozpoczęciu dopingu wykrzyczeli hasła: „Cała Polska dziś Was wspiera” oraz „Śmierć kibica jak śmierć brata”. Na młynie Piasta pojawił się także transparent poświęcony zmarłym kibicom.

W piątek i sobotę odbyły się pogrzeby ofiar. Do zobaczenia w Sektorze Niebo.

 
źródło: własne