Lipiec był czasem intensywnej pracy Biało-Zielonych. Lechiści rozpoczęli zmagania ligowe, a ponadto rywalizowali w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. 

W niedzielę 3 lipca nad Motławą odbyła się oficjalna prezentacja Lechii Gdańsk przed startem sezonu 2022/23. Piłkarze zaprezentowali kibicom także nowe koszulki, przygotowane przez nowego sponsora technicznego - firmę Adidas. Umowa z Adidasem została podpisana do końca czerwca 2026 roku. Dzień później nowy kontrakt z klubem podpisali Dusan Kuciak, a także Bartosz Brzęk.

 

7 lipca był dniem długo wyczekiwanym przez kibiców Lechii. Na Polsat Plus Arenie odbył się pierwszy mecz w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. Biało-Zieloni wygrali z Akademiją Pandew 4:1. Trzy gole tego popołudnia zdobył Flavio Paixao, a jedno trafienie dorzucił Łukasz Zwoliński. Tydzień później w meczu rewanżowym gdańszczanie wygrali 2:1 i awansowali do kolejnej rundy. Między spotkaniami szeregi Lechii opuścili Joseph Ceesay, który przeniósł się do Malmo FF oraz Egzon Kryeziu (transfer do Górnika Łęczna).

 

Dziesięć dni po pierwszym oficjalnym meczu sezonu, przyszedł czas na pierwszy mecz ligowy. Spotkanie z Wisłą Płock zakończyło się jednak wysoką porażką gdańszczan. Płocczanie wygrali 3:0. Kilka dni później Lechia ogłosiła, że zaplanowany na 24 lipca mecz z Górnikiem Zabrze odbędzie się w innym terminie. Powód? Dwumecz z Rapidem Wiedeń.

 

Tuż po inauguracji ekstraklasy Lechia udała się na pierwszy mecz 2. rundy eliminacji Ligi Konferencji do Wiednia. Do stolicy Austrii udaliśmy się także my - redakcja Lechia.net. W dniach 20-22 lipca mogliście w naszych social mediach śledzić relacje z pobytu w Austrii. Samo spotkanie z Rapidem zostało rozegrane w ponad 30 stopniowym upale i zakończyło się wynikiem 0:0. Biało-Zieloni spisali się z bardzo dobrej strony, co pozwoliło mieć nadzieję na dobry wynik w rewanżu.
Ostatecznie Lechia pożegnała się z pucharami po porażce 1:2 u siebie. Wydaje się jednak, że gdyby na meczach LKE obecny był system VAR mecz mógłby mieć inne rozstrzygnięcie. Arbitrzy popełnili bowiem spory błąd przy golu dla Rapidu. Trzy dni po rewanżu z Austriakami Biało-Zieloni rozegrali mecz ligowy z Widzewem Łódź. Lechia wygrała na wyjeździe 3:2, a gola na wagę trzech punktów zdobył Flavio Paixao.

 

źródło:  własne