Lipiec był pierwszym miesiącem Lechii Gdańsk po powrocie do Ekstraklasy. Biało-Zieloni rozegrali w tym okresie 5 spotkań, z czego aż 4 zakończyły się remisami 1:1. Przyszło im także poznać smak porażki w starciu z Motorem Lublin. Dużo działo się zarówno na boisku, jak i poza nim.

3 lipca rozmawialiśmy z Łukaszem Zjawińskim, który latem zamienił Lechię na Polonię Warszawa. Napastnik bardzo ciepło wypowiadał się o klubie z Gdańska i zapewnił, że odwiedzi czasem trybuny Polsat Plus Areny. Kto wie, czy to nie on mógłby być lekarstwem na problemy w ataku. Jego dorobek po rundzie jesiennej sezonu 2024/2025 wynosi bowiem 10 goli.

Tego samego dnia Biało-Zieloni zmierzyli się w ramach sparingu przedsezonowego w Cetniewie z Chojniczanką. Mecz zakończył się remisem 1:1, a po stronie Lechistów na listę strzelców wpisał się Camilo Mena. Również 3 lipca gruchnęła inna ważna informacja. Maksym Chłań został powołany do ukraińskiej kadry na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Jak się miało później okazać, skrzydłowy dostał zgodę na udział w imprezie od klubu. W stolicy Francji wystąpił we wszystkich 3 spotkaniach fazy grupowej, ale kadra naszych wschodnich sąsiadów nie awansowała do kolejnej fazy turnieju. Chłań przez udział w IO opuścił 2 pierwsze kolejki nowego sezonu Ekstraklasy.

6 lipca Lechiści znów wyszli na boisko, by rozegrać sparing, ale tym razem kaliber rywala był już inny. Mecz z Legią Warszawa także zakończył się wynikiem remisowym 1:1, a do siatki ponownie trafił Camilo Mena. Warto dodać, że to właśnie wtedy w ekipie z Gdańska zadebiutował Bogdan Wjunnyk. Snajper został sprowadzony jeszcze w marcu, ale ze względu na jego spór z Szachtarem Donieck oraz problemy zdrowotne nie było pewne, kiedy wystąpi w Biało-Zielonych barwach. Po spotkaniu z Wojskowymi Szymon Grabowski i Jakub Chodorowski potwierdzili, że napastnik zostanie zgłoszony do gry w Ekstraklasie i będzie mógł pojawić się na boisku już od 1. kolejki, co ostatecznie nastąpiło.

dsc00299

8 lipca wydano oświadczenie w sprawie transferowego zakazu, jaki został nałożony na Lechię przez FIFA 6 dni wcześniej. Po spóźnieniu się z płatnością raty za Tomasza Bobcka, Biało-Zieloni musieli pogodzić się z tą karą. Ostatecznie 17 lipca została ona zniesiona, o czym klub poinformował w swoich mediach społecznościowych.

10 lipca zwolniono Magdalenę Urbańską, która pracowała w roli dyrektora generalnego klubu od sezonu 2023/2024. Dzień wcześniej zamieściła ona na portalu X wpis, w którym tłumaczyła trudną sytuację organizacyjną i finansową Lechii.

12 lipca Lechiści rozegrali ostatni przedsezonowy mecz towarzyski. W kadrze na potyczkę z Wisłą Płock znalazł się Serhij Bułeca, którego pozyskanie klub ogłosił tego samego dnia. Ukraiński pomocnik dołączył do ekipy z Gdańska na zasadzie wypożyczenia. Spotkanie zakończyło się kolejnym remisem 1:1, chociaż tym razem gola strzelił Tomasz Neugebauer.

 

Tego samego dnia miała miejsce premiera naszego filmu, który ukazywał drogę Lechii od spadku do powrotu na ekstraklasowe boiska.

16 lipca portal Meczyki.pl podał informację o kolejnym letnim wzmocnieniu Lechii. Tym razem szeregi drużyny zasilił 18-letni Karl Wendt z Trelleorgu. Szweda udało się zarejestrować jeszcze przed pierwszą kolejką, bo zakaz transferowy FIFA przestał obowiązywać 18 lipca, podczas gdy premierowe starcie zaplanowano dzień później.

Wyczekiwany początek rozgrywek 2024/2025 nadszedł 19 lipca. Po 419 dniach przerwy Biało-Zieloni znów mogli pokazać się w Ekstraklasie. Co więcej, los chciał, że był to Mecz Przyjaźni, bo rywalem Lechii był Śląsk Wrocław. Obie ekipy kibicowskie przywitały się po raz pierwszy od ponad roku i stworzyły atmosferę wielkiego piłkarskiego święta. Samo spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Gola dla zespołu z Gdańska zdobył Tomasz Neugebauer po świetnym uderzeniu z połowy boiska. Gospodarze do końca walczyli o wyrównanie, co ostatecznie udało im się w 92. minucie za sprawą trafienia Tommaso Guercio. Chyba nikt wtedy nie przypuszczał, że grudniowy pojedynek tych drużyn będzie starciem na dnie tabeli.

Tego samego dnia ogłoszono także, że szeregi Lechii ponownie zasili Loup-Diwan Gueho. Francuski obrońca został po raz drugi wypożyczony z zespołu SC Bastia. 21 lipca pojawiła się z kolei informacja o przedłużeniu kontraktu Iwana Żelizki. Pomocnik zgodził się zostać w Gdańsku do lata 2028. 24 lipca okazało się zaś, że do Trójmiasta zawita także młodzieżowy reprezentant Polski - Tomasz Wójtowicz. Dzień później swoją umowę przedłużył o 3 lata Tomasz Neugebauer.

Pierwszy domowy mecz sezonu zakończył się porażką 0:2 z Motorem Lublin. Obie bramki goście zdobyli na przestrzeni 4 minut w drugiej połowie, co oznaczało, że ekstraklasowy lipiec Biało-Zieloni zakończyli z dorobkiem jednego punktu w 2 spotkaniach. Na trybunach kibice zaprezentowali efektowną oprawę: "W Gdańsku Zawsze Ultraklasa".

źródło: własne