Występujący w Podbeskidziu Bielsku-Biała Mateusz Bąk zachował czyste konto w spotkaniu z Zagłębiem Lubin.

Mecz ten, rozgrywany w Lubinie, otwierał IV kolejkę T-Mobile Ekstraklasy. Wśród zawodników pojawił się długoletni bramkarz Lechii Gdańsk - Mateusz Bąk. Rezultat spotkania - remis 0:0, wystawia mu jak najlepszą ocenę. Mimo, że mecz do porywających nie należał, to Bączek kilkoma interwencjami, a przede wszystkim spokojem między słupkami pomógł swojemu nowemu klubowi zdobyć trzeci punkt w lidze.

To był już drugi mecz Mateusza z rzędu w którym zachował czyste konto. Jego passa trwa więc 180 minut. Czy niektórzy nie zaczynają tęsknić za charyzmatycznym Bączkiem?

Inny były Lechista - Maciej Rogalski wszedł na boisko na ostatnie 2 min gry.

Źródło: Własne