lechia

Pierwsza wiosenna kolejka za nami. Nad spotkaniem Ruch - Lechia w myśl zasady "pierwsze koty za płoty" rozwodzić się nie zamierzam. Zdobyliśmy pierwszy punkt i ... zobaczymy co będzie dalej.

W piątek natomiast miałem przyjemność bezpośrednio z sektora gości wspomóc dopingiem naszych braci z Krakowa podczas starcia z Arką rozgrywanego na nowym stadionie Bałtyku Gdynia. Mecz stał zdecydowanie na wyższym poziomie niż sobotnie starcie Lechii i trzeba przyznać, że długo wydawało się, że Wisełka może mieć problem z sięgnięciem po zwycięstwo.

Nie o tym jednak zamierzam tutaj pisać, bo kto chciał przebieg wydarzeń boiskowych i tak już poznał. Otóż nie dalej niż tydzień temu w felietonie "świat oszalał" pisałem o inicjatywie środowiska kibiców-gejów, którzy domagają się wydzielonych dla nich sektorów na stadionach tzw. "tęczowych trybun".

2011.02.21.Świat oszalał

Proszę sobie wyobrazić jak wielkie było moje zdziwienie, gdy niedługo po rozpoczęciu meczu okazało się, że kibice gdyńskiej Arki zdecydowali się pójść nawet krok dalej...Trudno uwierzyć?!
Wiem mi też! Nie znam nazwy sektora (trzeba by popytać Arkowców), który mieścił się tuż obok tego przeznaczonego dla kibiców gości, celowo nie chcę nazywać go "tęczowym" by nie ...obrażać kibiców-gejów. Dlatego po prostu opiszę zachowanie fanów w żółto-niebieskich barwach zasiadających na sektorze nazwijmy go "Y".


(kamera jednego z kibiców Lechii zarejestrowała te obsceniczne zachowanie kibiców Arki)

Jak należy przypuszczać sektor Y to miejsce dla fanów Arki, których fetyszem jest pokazywanie sobie wzajemnie obnażonego tyłka. Wyglądało to mniej więcej tak: jeden z fanów zdejmował majtki co sprawiało mu widoczną radość, wówczas zbiegali się jego ewidentnie podnieceni koledzy i okazywali mu ogromne uznanie.

Kibice Arki z sektora Y byli tak pochłonięci swoimi zabawami, że zdawało się, że przebieg samego meczu ma dla nich niewielkie znaczenie. Nie angażowali się też specjalnie w doping.
Faktem, który dodatkowo ilustruje zaangażowanie jakim odznaczali się w swoich "zabawach" jest to, że pokazywali sobie te tyłki przy blisko dwudziestostopniowym mrozie.

Wiem, że wśród kibiców są różni ludzie, poza kibicowaniem mają też inne zainteresowania i różne rzeczy stanowią dla nich przyjemność. Nie będę jednak ukrywał, Arkowcy w moim mniemaniu to prawdziwi prekursorzy, na większości stadionów tacy nie bójmy się użyć tego słowa "zboczeńcy" potrzebowaliby specjalnej ochrony, w Gdyni dostali swoją trybunę już na otwarcie nowego stadionu!

Zapraszamy także do lektury wcześniejszych artykułów "Bez cenzury"

Kibicofobia opanowała Polskę

O co Wam chodzi dziennikarze?

O AUTORZE
DarioB
Author: DarioB
Badacz Historii Lechii
Z portalem Lechia.net związany od 2003 roku. Wcześniej głównie foto, obecnie archiwa oraz badanie historii Lechii Gdańsk.
Ostatnio napisane przez autora