Piłkarki Lechii zwycięskie w pierwszym meczu sezonu. W Szczecinie pokonały tamtejszą Olimpie  3:1. Bramki dla biało-zielonych zdobywały Viktoria Khuda (2) oraz Weronika Szmatuła. 

Pomimo trudnych warunków pogodowych oraz dalekiej podróży do Szczecina, to biało-zielone od samego początku dyktowały warunki gry na boisku. Dobrze zdyscyplinowane taktycznie gdańszczanki, na niewiele pozwalały piłkarkom ze Szczecina. Pierwszą bramkę dla piłkarek Lechii zdobyła Viktoria Khuda po akcji trójkowej w obronie Eweliny Kulli, Weroniki Szmatuły i właśnie Viktorii Khudy. Bramkę na 2:0, po indywidualnej akcji, ponownie zdobyła Khuda. A wynik spotkania ustaliła Weronika Szmatuła, po bardzo dobrym podaniu piłki od Karoliny Rzeppki i przelobowaniu bramkarki Olimpii z okolic szesnastego metra.

W drugiej połowie gdańszczanki nieco spuściły z tonu, w konsekwencji czego straciły bramkę na 3:1. Co prawda stwarzały sobie sytuacje pod bramką Olimpii, ale brakowało wykończenia i skuteczności. W drugiej połowie doszło do niecodziennego zdarzenia. Po brutalnym faulu bramkarki Olimpii na Weronice Szmatule, szczecinianka zobaczyła czerwoną kartkę i musiała opuścić boiska, a w jej miejsce weszła zawodniczka z pola.

-  Zagraliśmy bardzo dobry mecz, a pierwsza połowa była jedna z najlepszych jakie zagraliśmy w ogóle. Zespół rezerw Olimpii Szczecin wspomagany przez kilka zawodniczek Ekstraligi nie miał dziś dużo do powiedzenia. Nareszcie taktycznie było tak jak trzeba, wolicjonalnie podobnie. Mieliśmy niestety chwile grozy, a to za sprawą zderzenia głową Weroniki Szmatuły z rękoma czy kolanem bramkarki. Wygląda na szczęście że jest dobrze, ale jutro Weronika przejdzie szczegółowsze badania.  Dziś powiem jedno: Oby tak dalej. -  powiedział po meczu trener Lechii Robert Bandrowski.

Olimpia II Szczecin -  Lechia Gdańsk 1:3 (Viktoria Khuda x2, Weronika Szmatuła)

Lechia: Palacios - Marcinkowska, Wojciechowska, Sturmowska, Zakrzewska - Formella, Rzeppka, Baj,  Kulla, Khuda, - Szmatuła