Mijający weekend stał w Gdańsku pod znakiem kobiecej piłki. Polsat Plus Arena gościła drużyny z całej Polski, a także z Litwy i Niemiec w ramach V edycji turnieju "Dziewczyny Grają Fair". W zmaganiach 24 zespołów triumfowały w imponującym stylu zawodniczki Lechii Gdańsk, prowadzone przez trenera Artura Kaima.
Turniej "Dziewczyny Grają Fair" to inicjatywa stowarzyszenia Ich Własna Liga. Jak można przeczytać na stronie internetowej projektu, głównym celem jest wspólne spędzanie czasu, zaangażowanie rodzin i znajomych do wspólnego kibicowania, czy krzewienie idei fair play. W tym roku z pewnością się to udało, bo na trybunach można było zauważyć pełno transparentów, a nawet bębny. Chociaż w niedzielę pogoda nie dopisywała, nie wpłynęło to na decyzję kibiców o wzięciu udziału w wydarzeniu. Można nawet powiedzieć, że byli jeszcze bardziej żywiołowi niż na inaugurację rozgrywek dzień wcześniej.
Lechistki przystąpiły do gry z pozycji zespołu zajmującego 3. miejsce w III lidze kobiet. – Turniej traktujemy jako forma integracji i spędzenie wspólnie większej ilości czasu niż spotykanie się tylko na treningach - mówił nam trener Artur Kaim – Jest to też czas, gdzie jako trener mogę dać więcej przestrzeni zawodniczkom, większą swobodę w grze, poobserwować jak reagują w różnych momentach meczu – dodawał. Z pewnością mógł być zadowolony z postawy swoich podopiecznych w pierwszym dniu zmagań, bo Biało-Zielone przeszły przez swoją grupę jak burza, odnosząc 4 zwycięstwa i tylko raz dzieląc się punktami.
Drugi dzień to droga od wygranej do wygranej. Piłkarki Lechii nie dawały większych szans swoim rywalkom, pokonując całą fazę pucharową bez konieczności wykonywania rzutów karnych, które były przewidziane w przypadku remisu. Wygrany 2:1 finał był zwieńczeniem bardzo udanego weekendu podopiecznych trenera Kaima. – Cieszymy się że możemy być częścią tego wydarzenia i promować piłkę kobiecą w naszym regionie – podkreślał szkoleniowiec. – W niedalekiej przyszłości planujemy start w futsalu, więc gra na mniejszej przestrzeni na pewno da nam trochę doświadczenia przed rozpoczęciem tych rozgrywek – zauważył.
W żadnym momencie Lechistki nie wątpiły w swój sukces. - Przed finałem wybrzmiało hasło: Lechia nie gra finałów, tylko wygrywa finały i tak też się stało - mówił trener Kaim o meczu finałowym i mentalnym nastawieniu jego podopiecznych. - Gratuluję dziewczynom postawy w turnieju, dziękuję za ogromne zaangażowanie i emocje - komplementował swoje zawodniczki. Te po ostatnim gwizdku długo świętowały zdobycie trofeum. Nie ma żadnych wątpliwości, że wykonały gigantyczną pracę, żeby je zdobyć.
Ostatnie miesiące pokazują progres w grze Biało-Zielonych. Piłkarki Lechii są wysoko w tabeli III ligi, a wygrany turniej z pewnością tylko doda im wiatru w żagle. Przed nimi jeszcze 2 spotkania w rundzie jesiennej. W przypadku dobrych rezultatów zawodniczki trenera Kaima mogą więc ustawić się w dobrej pozycji przed wiosną. Cieszy fakt, że na turnieju mogły się ograć i zintegrować z drużyną także te zawodniczki, które zazwyczaj dostają mniej szans. Średnia wieku całego zespołu to zaledwie 18,5 roku, co pozwala wierzyć w dalszy rozwój i jeszcze więcej momentów, w których gra Lechistek będzie dawała wiele radości kibicom i im samym.
Skład Lechii Gdańsk na turnieju "Dziewczyny Grają Fair": Julia Węsierska, Klaudia Gocel, Wiktoria Podworska, Alicja Piotrkowska, Sara Strychalska, Zofia Pierzchlińska, Helena Szprada, Magdalena Mielewczyk, Nikola Małoszycka, Jolanta Kuźdub, Karolina Wnuk
źródło: własne/Akademia LGD