Marek Zieńczuk, który swoją karierę seniorską rozpoczynał w Biało - Zielonych barwach, wciąż czuje sentyment do Lechii. Zobaczcie co miał do powiedzenia pomocnik Ruchu Chorzów w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Ostatnia pana przygoda z Lechią nie była udana. Z zadrą w sercu podejdzie pan do niedzielnego meczu przy Cichej?
Marek Zieńczuk: Z dużym sentymentem wspominam swoje wcześniejsze występy w Gdańsku, bo grałem tam jako nastolatek. Przez 11 lat trenowałem w tym mieście. Powrót po latach do Lechii nie był dla mnie dobry, to fakt, ale nie mam teraz do nikogo z Lechii żalu. Cieszę się, że zespół utrzymał się w ekstraklasie. Życzę im jak najlepiej. Przeciwko nam biało-zieloni na pewno zagrają na luzie, więc nie będzie łatwo.
Źródło: własne / przegladsportowy.pl