Thomas on Heesen, szkoleniowiec Lechii, którego w klubie już nie ma, w ostatnich trzech ligowych spotkaniach pozycję prawego obrońcy przydzielał Pawłowi Stolarskiemu.

 

- Ostatnio zacząłem grać i zmiana trenera nie ma znaczenia, bo mam motywację do ciężkiej pracy. Lechia chce przełamać się w meczu ze Śląskiem i zacząć marsz w górę tabeli.

 

- Nasza gra z Lechem i Pogonią wyglądała całkiem dobrze, ale brakowało skuteczności i szczęścia pod bramką przeciwnika. Przegraliśmy pięć meczów z rzędu, ale bierzemy to na klatę i nie załamujemy się, bo najłatwiej byłoby się poddać.

 

- Koncentrujemy się i chcemy wygrać ze Śląskiem, aby odbić się od dna. Nie koncentrujemy się na problemach rywala, tylko na swojej grze, na tym co będzie na boisku i chcemy sięgnąć po trzy punkty. Wierzę, że do dobrej gry dołączymy wreszcie bramki i wygramy. Wiem jak wyglądała moja gra z Cracovią, ale po dłuższej przerwie brakowało pewności siebie. Teraz czuję się coraz pewniej i staram się to pokazywać na boisku - zakończył Stolarski.

 

Czytaj więcej. Cały artykuł znajdziesz tu

 

 

 

Dawid Banaczek: To dla mnie zaszczyt móc poprowadzić Lechię

 

 

 

Źródło: dziennikbaltycki.pl/własne