Mecz ze Śląskiem, to będzie przełom - zgodnie stwierdzili goście Włodzimierza Machnikowskiego w Radio Gdańsk Z Boisk i Stadionów: Józef Gładysz, Lech Kulwicki i Kazimierz Ciechanowicz.

 

PRZYCZYNY KRYZYSU

Józef Gładysz: - Pośpiech jest dobry przy łapaniu pcheł. My jako kibice, trenerzy, piłkarze musimy być cierpliwi. Zdaję sobie sprawę, że pięć porażek może powodować, że jesteśmy nerwowi. W ostatnim meczu Pogoń Szczecin nie miała nic do powiedzenia. Wydaje mi się, że Lechia gra dobrze, ale brakuje nam szczęścia. Mamy zespół złożony z bardzo dobrych zawodników. Sztuką dla trenera jest stworzyć dobrą atmosferę w szatni. Drużyna i sztab trenerski muszą tworzyć jeden organizm. W 1983 roku razem z Jerzym Jastrzębowskim doprowadziliśmy do tego, że piłkarze skoczyliby za nami w ogień, a my za nimi. W obecnej Lechii tego nie widać.

 

Lech Kulwicki: - Nie tylko trener Thomas von Hessen jest winny tej całej sytuacji. W mojej ocenie zupełnie inne osoby są za to odpowiedzialne. W naszych czasach nie było menadżerów, asystentów trenera etc. Jeżeli coś w drużynie nie grało, to wszystko było prane w szatni, a nie za plecami. Jeżeli było coś nie tak, chłopaki szli na piwo i rozmawiali, a na drugi dzień byli już na treningu. Uważam, że teraz w szatni Lechii coś nie gra.

 

Czytaj więcej. Cały artykuł znajdziesz tu

 

 

 

Dawid Banaczek: To dla mnie zaszczyt móc poprowadzić Lechię

 

 

 

Źródło: radiogdansk.pl/własne