Redakcja Ekstraklasa.net rozmawiała z dzisiejszym jubilatem, napastnikiem Lechii Gdańsk, Michałem Żebrakowskim.
Gdy ostatnio rozmawialiśmy, byłeś tuż po podpisaniu kontraktu z Lechią. Twoim celem na ten sezon był debiut w Ekstraklasie. Otatecznie wystąpiłeś w trzech spotkaniach. Jesteś zadowolony z tego okresu?
- Jestem bardzo zadowolony z tych 6 miesięcy, które spędziłem w Lechii. Ten okres dużo mi dał, czuję się silniejszy i pewniejszy na boisku. Przyszedłem tutaj po naukę i uważam, że był to bardzo dobry ruch z mojej strony.
Sławomir Peszko czy Sebastian Mila to jeszcze niedawno byli dla Ciebie „panowie z telewizji”, teraz występujesz z nimi w jednej drużynie. Jak ogółem przebiegała Twoja aklimatyzacja w nowym klubie? Był „stresik”?
- Kiedy przychodzi człowiek z 3. ligi do Ekstraklasy i to jeszcze w młodym wieku, to musi odczuwać stres, a przynajmniej tak mi się wydaję. Ja tak miałem, na początku bałem się odzywać w szatni i rozmawiać ze starszymi zawodnikami, teraz wygląda to już lepiej. Boisko ma wpływ na to jak się zachowuję, gdy z niego zejdę, dlatego jak zacząłem się czuć pewniej, to i w szatni miało to swoje efekty.
9 stycznia odbędzie się turniej Amber Cup, w którym wystąpisz.
- Cieszę się, że jestem w kadrze Lechii na taki turniej. Zaraz po powrocie do treningów, od razu będzie można rozegrać mecze. Fakt, na mniejszym boisku, ale dobre i to. Uważam, że to będzie fajnie doświadczenie i dobra zabawa. Myślę, że ludzie, którzy pojawią się na Ergo Arenie będą mogli fajnie spędzić czas.
Mówi się o tym, że zimą Lechia pozyska nowych napastników. Istnieje taka możliwość, że wiosnę spędzisz na wypożyczeniu w innym klubie?
- Na chwilę obecną nie mam żadnych informacji dotyczących ewentualnego wypożyczenia mnie do innego klubu.
Czytaj więcej. Całą rozmowę znajdziesz tu
Źródło: ekstraklasa.net/własne