Krótkiego wywiadu, przed meczem z ŁKS, dla oficjalnego serwisu Lechii udzielił nowy napastnik Biało - Zielonych - Piotr Grzelczak. Zobaczcie co miał do powiedzenia.
Dla ciebie jako byłego zawodnika Widzewa piątkowe spotkanie ma chyba dodatkowy podtekst?
- Na pewno każdy mecz w Łodzi, a już szczególnie z ŁKS traktuję bardzo poważnie. Będę chciał pokazać się jak najlepiej na boisku i pomóc Lechii w odniesieniu zwycięstwa.
Już w Krakowie zagrałeś od pierwszej minuty, jak się czułeś w nowej drużynie na środku ataku?
- Może ta pierwsza połowa w moim wykonaniu nie wyglądała jeszcze najlepiej, brakowało trochę zgrania. Ale już w kolejnych 45 minutach widać było, że zaczyna się wszystko zazębiać. Dochodziliśmy do sytuacji strzeleckich. Liczę więc, że w piątek będzie jeszcze lepiej i na ŁKS-ie padną jakieś bramki dla nas.
Na pewno liczysz na swoje pierwsze trafienie dla Lechii.
- Byłoby super, szczególnie w Łodzi, bo czekam na tą pierwszą bramkę. Faktycznie mam nadzieję, że strzelę ją piątek.
Widziałeś grę ŁKS w poprzedniej kolejce?
- Całego meczu nie miałem okazji oglądać. Z tego co widziałem ŁKS dość mocno zagęszczał środek pola i ciężko się tamtędy przebić. Jednak naszą mocną stroną są skrzydła i mam nadzieję, że właśnie po dośrodkowaniu uda się zdobyć bramki.
Źródło: lechia.pl / własne