W tym sezonie Gerson wystąpił w czterech spotkaniach Lechii w Ekstraklasie. Z nim w składzie gdańszczanie jeszcze nie przegrali.
- Bez przepracowanego okresu przygotowawczego ciężko wrócić do gry na wysokim poziomie. Ale jestem na dobrej drodze, by dojść do formy z poprzedniego sezonu i być tym Gersonem co w rundzie wiosennej. Na pewno dużo pomaga mi fakt, że jako zespół prezentujemy się lepiej niż na początku sezonu i osiągamy dobre wyniki. Jeśli w niedzielę pokonamy Termalikę, to będzie jeszcze lepiej - nie ma wątpliwości brazylijski obrońca.
- Osobiście nie wierzę w szczęście w futbolu, tylko w ciężką pracę, poświęcenie na treningach i grę na całego w meczach. Te warunki mają największy wpływ na to, czy wygrywasz, czy schodzisz z boiska z porażką. A nie to, czy ktoś ma więcej szczęścia czy też mniej. W naszej grze musimy polegać na umiejętnościach i taktyce - tłumaczy.
Źródło: dziennikbaltycki.pl/własne