Napastnik Lechii Gdańsk Paweł Buzała strzelił w meczu z Zagłębiem swoją czwartą bramkę w obecnym sezonie T-Mobile Ekstraklasy.
- Fajnie, że się przełamaliśmy i strzeliliśmy trzy bramki na wyjeździe, bo to trudno osiągnąć – nie krył zadowolenia Paweł Buzała. – Mam nadzieję, że nasza skuteczność i gra w kolejnych meczach też będzie tak wyglądała. Myślę, że kontrolowaliśmy ten mecz i do momentu zdobycia bramki Zagłębie zbytnio nam nie zagrażało. Po strzeleniu kontaktowego gola poczuli wiatr w żagle, a my trochę za głęboko się cofnęliśmy. Na szczęście strzeliliśmy trzeciego gola i zasłużenie wygraliśmy ten mecz. Musimy szybko się zregenerować, żeby przy pełnej koncentracji w niedzielę osiągnąć dobry rezultat.
Piotr Grzelczak pojawił się w Lubinie w drugiej połowie meczu. Strzelił bardzo ważną bramkę na 2:0 dla swojej drużyny.
- Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że tutaj mecz będzie bardzo ciężki. Najważniejsze było dla nas aby wygrać i nie stracić gola – mówił po spotkaniu Grzelczak. – Cieszę się, że wchodząc z ławki mogłem pomóc drużynie i strzeliłem gola na 2:0. Dziś jednak cały zespół pracował bardzo dobrze i wszyscy odnieśliśmy to bardzo ważne zwycięstwo. Lubię mecze, w których jest dużo walki, ja jej nie unikam. Teraz możemy spokojnie wrócić do Gdańska z trzema punktami.
Źródło: lechia.pl