Lechia Gdańsk wygrała na wyjeździe 1-0 (0-0) z Wisłą Kraków w 1/8 finału Pucharu Polski i została trzecim ćwierćfinalistą rozgrywek.
Bramkę dającą awans lechistom strzelił wprowadzony w drugiej połowie Paweł Buzała. Gdańszczanie w 1/4 finału zagrają w marcu z Jagiellonią Białystok.
Mecz od niecelnego strzału rozpoczęli wiślacy. Emmanuel Sarki uderzył z powietrza i piłka przeleciała obok słupka. Po chwili Michał Nalepa kopnął zza pola karnego nad bramką. Dopiero po dwudziestu minutach przestoju za sprawą gospodarzy oddano kolejny strzał. Ostoja Stjepanović przymierzył z rzutu wolnego w środek bramki i Mateusz Bąk pewnie złapał futbolówkę. Lechia obudziła się dopiero w ostatniej minucie pierwszej połowy. Po mocnym uderzeniu Piotra Grzelczaka piłka odbiła się od Patryka Fryca i przeleciała tuż obok słupka.
Tuż po wznowieniu drugiej części gry Wisła mogła mówić o sporym pechu. Kombinacyjnie rozegrany rzut wolny zakończył się trafieniem w słupek przez Wilde-Donalda Guerriera. W 61. minucie krakowianie wyprowadzili kontratak, po którym Sarki strzelił z siedemnastu metrów wprost w Bąka. Po drugiej stronie boiska Grzelczak naciskany przez obrońcę lekko kopnął w środek bramki. Decydujący gol padł dopiero w 74. minucie. Marcin Pietrowski zagrał do Pawła Buzały, a ten niedopilnowany przez rywali płaskim strzałem z kilkunastu metrów pokonał Michała Miśkiewicza. Ten sam zawodnik Lechii tuż przed końcem zawodów uderzył po ziemi obok bramki zza szesnastki.
Raport meczowy [Wisła - Lechia 0:1]
Źródło: 90minut.pl