Piłkarze Lechii w słabym stylu przegrali na wyjeździe z Jagiellonią Białystok 1:2 i ostatecznie zakończyli sezon 2020/21 poza pierwszą czwórką.

Ten mecz był idealnym podsumowaniem całego sezonu w wykonaniu Lechii. Biało-zieloni mieli wszystko w swoich rękach, Piast Gliwice przegrał swoje spotkanie z Wisłą Kraków, więc wystarczyło jedynie ZREMISOWAĆ z beznadziejną Jagiellonią. Niestety i to przerosło gdańskich zawodników, którzy zaprezentowali się po prostu skandalicznie.

Jasne, Lechia nie przeszła obok meczu, w drugiej połowie Karol Fila doprowadził do wyrównania po błędzie bramkarza Jagiellonii. Generalnie, po przerwie podopieczni Piotra Stokowca spisywali się nieźle, ale tylko do pewnego fragmentu boiska. Gdy przychodziło wejść w pole karne... cóż, zaczynały się schody. Lechia grała nieźle, ale biła głową w mur. W końcu naraziła się na kontrę, gospodarze po pięknej akcji strzelili gola na 2:1 i było już po zabawie.

Spotkanie nie układało się po myśli gdańszczan od samego początku. W 9. minucie Dusan Kuciak niepotrzebnie opuścił pole bramkowe i sfaulował Bartosza Bidę. I choć Słowak twierdził, że przewinienia nie było, to zarówno sędzia Krzysztof Jakubik, jak i jego współpracownicy na wozie VAR byli innego zdania. Decyzja została podtrzymana, Jagiellonia wyszła na prowadzenie i grało się jej o wiele łatwiej.

Później optyczną przewagę miała Jagiellonia, gola strzelił nawet Flavio Paixao, ale z jakichś względów nie został on uznany. Prawdopodobnie sędziowie dopatrzyli się zagrania ręką Portugalczyka. Chwilę wcześniej skompromitował się natomiast Żarko Udovicić, dla którego był to pożegnalny mecz w biało-zielonych barwach. Serb z tylko sobie znanych powodów nie trafił do pustej bramki z dwóch metrów.

A żeby tego było mało, w doliczonym czasie gry drugiej połowy po raz drugi tego dnia nieuznany został gol Flavio - tym razem jednak powodem był kilkudziesięciocentymetrowy spalony.

Lechia kończy sezon poza pierwszą czwórką. I trzeba powiedzieć to otwarcie - gdańszczanie nie zasłużyli na nic więcej. Gratulacje należą się Śląskowi Wrocław, który zagra w eliminacjach do europejskich pucharów.

Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk 2:1 (1:0)
Bramki: Puljić (9. - karny), Prikryl (79.) - Fila (61.)

Jagiellonia: Dziekoński - Prikril, Tiru (46. Kwiecień), Augustyn (75. Borysiuk), Nastić - Wrzesiński (46. Makuszewski), Jakub Orpik (61. Jesus Imaz), Pospisil, Mystkowski, Bida - Puljić (72. Cernych).

Lechia: Kuciak - Fila (85. Musolitin), Kopacz, Maloca, Pietrzak - Ceesay (79. Żukowski), Makowski (79. Tobers), Kubicki, Gajos (88. Kałuziński), Udovicić (85. Egy MV) - Flavio Paixao.

źródło: własne

O AUTORZE
TG
Author: TG
Dziennikarz
Piszę o najbardziej utytułowanym klubie w Trójmieście ;)
Ostatnio napisane przez autora