W meczu 20.kolejki PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk bezbramkowo zremisowała z Widzewem Łódź. Po raz ostatni wynik 0:0 padł w meczu z Wartą Poznań.
W dzisiejszym meczu zabrakło pauzującego za kartki Macieja Gajosa oraz Flavio Paixao, który powraca po kontuzji. Tego pierwszego zastąpił Kevin Friesenbichler i to jest jedyna zmiana, której dokonał Marcin Kaczmarek w podstawowej jedenastce w porównaniu do poprzedniego meczu z Górnikiem Zabrze.
Pierwszą akcję w 3. minucie przeprowadził Widzew. Po dośrodkowaniu Jordiego Sancheza Mato Milos z bliskiej odległości trafił w jednego z zawodników Lechii i piłka wyszła na rzut rożny, z którego na szczęście nic groźnego się nie wydarzyło. Po chwili gdańszczanie mieli pierwszą sytuację, Kevin Friesenbichler prostopadłym podaniem próbował uruchomić Łukasza Zwolińskiego, jednak napastnik Biało-Zielonych nie przyjął piłki, a ta wyszła na aut bramkowy. W 8. minucie Andrejs Ciganiks był bliski premierowego gola dla gości, ale futbolówka przeleciała obok słupka. Nie minęła chwila, a Widzew miał już trzecią okazję w tym spotkaniu. Akcję przeprowadzili byli zawodnicy Lechii Mato Milos wraz z Bartłomiejem Pawłowskim, który niecelnie główkował po wrzutce Serba. W 13. minucie Lechia oddała pierwszy strzał. Uderzenie z dystansu Kevina Friesenbichlera zostało zablokowane. Pierwszy kwadrans należał do Widzewa, który stworzył więcej okazji bramkowych. W 17. minucie z kontrą wyszli goście. Obok bramki uderzył wychowanek Biało-Zielonych Juliusz Letniowski. W 21. minucie Widzewiacy domagali się rzutu karnego, ponieważ zauważyli zagranie ręką, lecz gwizdek Tomasza Kwiatkowskiego milczał. Dwie minuty później akcja przeniosła się na drugą stronę boiska. Główkę Łukasza Zwolińskiego obronił Henrich Ravas. To był pierwszy celny strzał Lechii w tym meczu. Bramkarz gości został po raz kolejny zatrudniony do interwencji w 30. minucie, kiedy odbił strzał z rzutu wolnego Rafała Pietrzaka. Siedem minut później po długim czasie do gry wrócił Widzew. Z półwoleja nad bramką przymierzył aktywny dzisiejszego wieczora Mato Milos. Co ciekawe Serb, gdy występował w Lechii nigdy nie był tak aktywny jak dzisiaj. W 42. minucie po dośrodkowaniu Bartłomieja Pawłowskiego z główki uderzał Jordi Sanchez, a obronił Dusan Kuciak. Nawet gdyby piłka zatrzepotała w siatce, to gol nie zostałby uznany, bo Hiszpan znajdował się na pozycji spalonej. Tuż przed przerwą groźny strzał z dystansu Juliusza Letniowskiego na rzut rożny sparował bramkarz gospodarzy.
W drugiej połowie pierwsi zaatakowali Biało-Zieloni. W 52. minucie w pole karne dośrodkowywał Ilkay Durmus, jednak nikomu nie udało się przeciąć dośrodkowania i piłkę wzrokiem odprowadzał Ravas. Cztery minuty Turek zaczął kontrę Lechii, która zakończyła się niedokładnym strzałem Łukasza Zwolińskiego. W 61. minucie pierwszą akcję w drugiej odsłonie gry miał Widzew. Po dośrodkowaniu Ciganiksa niecelnie główkował Jordi Sanchez. Dwie minuty później strzał z bliskiej odległości Łukasza Zwolińskiego został zablokowany i futbolówka wyszła na aut bramkowy. W 68. minucie Dusan Kuciak złapał strzał z główki Andrejsa Ciganiksa. Po chwili Lechia mogła wyjść na prowadzenie. Kristers Tobers zza pola karnego trafił w poprzeczkę, a dobitka z główki Łukasza Zwolińskiego przeleciała nad bramką. Po tej akcji tempo spotkania spadło do momentu 77. minuty, kiedy futbolówkę po dośrodkowaniu Kacpra Sezonienki nad bramką przeniósł Jarosław Kubicki, nieczysto trafiając w nią. W 82. minucie po rzucie rożnym Widzewa w boczną siatkę trafił Serafin Szota. W doliczonym czasie gry łodzianom trzy punkty mógł zapewnić Bartłomiej Pawłowski, ale trafił on prosto w bramkarza. Do końca meczu już się nic nie zmieniło.
Lechia Gdańsk - Widzew Łódź 0:0 (0:0)
Lechia Gdańsk: 12. Dušan Kuciak - 5. Jakub Bartkowski, 25. Michał Nalepa (C), 23. Mario Maloča, 2. Rafał Pietrzak - 99. Ilkay Durmus, 6. Jarosław Kubicki (90' 69. Jan Biegański), 4. Kristers Tobers, 30. Kevin Friesenbichler (33. Marco Terrazzino), 20. Cornado (72' 79. Kacper Sezonienko) - 9. Łukasz Zwoliński
Widzew Łódź: 26. Henrich Ravas - 4. Mateusz Żyro, 5. Serafin Szota, 95. Patryk Stępiński (C) (46' 33. Martin Kreuzriegler) - 7. Mato Milos (82' 23. Paweł Zieliński), 25. Marek Hanousek, 10. Juliusz Letniowski (58' 22. Dominik Kun), 14. Andrejs Ciganiks - 13. Ernest Terpiłowski (75' 6. Julian Shehu), 19. Bartłomiej Pawłowski - 9. Jordi Sanchez
źródło: własne