43-krotny reprezentant Polski złożył kilka dni temu wniosek o rozwiązanie kontraktu z rosyjskim Amkarem Perm - donosi Przegląd Sportowy.
Zerwanie umowy nastąpi z winy klubu. Wawrzyniak stara się o zakończenie współpracy z klubem, ponieważ jest już po słowie z Lechią.
– Też coś o tym słyszałem – mówi mieszkający w Gdańsku były trener Lechii Bogusław Kaczmarek. – W każdej plotce jest ziarno prawdy. Jeżeli doda się do tego, że z gdańskim klubem współpracuje menedżer Mariusz Piekarski, który nie ukrywa, że pomaga Lechii, wszystko składa się w jedną klarowną całość. Zresztą schemat ze ściąganiem przez niego piłkarzy z Rosji był już w Gdańsku przerabiany. Maciej Makuszewski, Ariel Borysiuk czy Zaur Sadajew przechodzili do Lechiii w podobny sposób – dodaje szkoleniowiec.
Wawrzyniak ma być pierwszym zawodnikiem, który trafi tej zimy do zespołu Jerzego Brzęczka. – To bardzo dobry ruch. Kuba ma odpowiednie doświadczenie i umiejętności. Jeżeli jest zdrowy, może być prawdziwym wzmocnieniem dla Lechii. On rozwiąże problem na lewej stronie obrony. Kiedy jesienią kontuzji doznał Nikola Leković nie było piłkarza, który mógłby grać na tej pozycji – podkreśla Kaczmarek.
Źródło: Przegląd Sportowy