Probierz w swojej karierze rozegrał blisko 200 meczów w ekstraklasie w barwach Górnika.
Trener Lechii zdaje sobie sprawę, że zabrzanie mają mocno podrażnioną ambicję po przegranym meczu w poprzedniej kolejce. Podopieczni Ryszarda Wieczorka przegrali bowiem w bardzo prestiżowym dla nich meczu - 100. derbach Śląska z Ruchem 1:2.
- Znam atmosferę tych spotkań i wiem, że dla kibiców Górnika ta porażka była bardzo dotkliwa - mówi Probierz w rozmowie z trojmiasto.sport.pl. - Dlatego przed meczem z Lechią tam jest duże ciśnienie na to, by powetować sobie przegraną z Ruchem. My się tego nie boimy i wiemy, jak chcemy zagrać przeciwko Górnikowi. Mam nadzieję, że nasz plan uda nam się zrealizować - dodaje szkoleniowiec biało-zielonych.
W Zabrzu na szczególną próbę nastawiona będzie przede wszystkim defensywa biało-zielonych. Górnik ma bowiem w swoim składzie najbardziej bramkostrzelny duet - Mateusza Zacharę i Prejuce'a Nakoulmę, którzy w dwójkę strzelili dla zabrzan aż 19 goli.
Historia spotkań z Górnikiem Zabrze
- Górnik to nie tylko tych dwóch zawodników. Tam jest cała grupa bardzo dobrych piłkarzy, np. Mariusz Przybylski, którego miałem okazję trenować [Przybylski był podopiecznym Probierza w Polonii Bytom], dlatego nie możemy skupić się na pilnowaniu tylko Nakoulmy i Zachary - podkreśla Probierz. - Nie zwracamy też uwagi na to, że za żółte kartki pauzować będzie Radek Sobolewski. W Górniku mają go kim zastąpić - dodaje trener gdańskiej drużyny.
Sobolewski to niejedyny piłkarz Górnika, który nie będzie mógł zagrać z Lechią. Kontuzja wyklucza udział w tym spotkaniu lewego obrońcy wicelidera ekstraklasy Rafała Kosznika.
W gdańskim zespole z kolei za żółte kartki pauzować będzie Piotr Grzelczak, a uraz nie pozwoli wystąpić Marcinowi Pietrowskiemu. Nie wiadomo, czy do pełni sił na sobotni mecz zdąży powrócić Paweł Dawidowicz.
- Zabieramy Pawła na ten wyjazd, a o tym, czy będzie zdolny do gry, przekonamy się w dniu meczu - wyjaśnia Probierz.
Źródło: trojmiasto.sport.pl