Jak informuje Fakt, najbliższy mecz z Cracovią może odbyć się przy zamkniętych trybunach.
Komendant wojewódzki policji skierował wniosek do wojewody pomorskiego o wyłączenie udziału publiczności na całym stadionie w najbliższym spotkaniu Lechii Gdańsk z Cracovią, zaplanowanym 10 sierpnia na PGE Arenie.
Powód jest ten sam co zwykle - odpalenie przez kibiców rac świetlnych. W kraju mamy ostatnio prawdziwy wysyp kar z tego powodu. Ostatnio sankcje w postaci zamykania części trybun dotknęły stadiony Zawiszy Bydgoszcz i Pogoni Szczecin.
Przypomnijmy, że na poniedziałkowym meczu biało-zielonych z Jagiellonią Białystok zamknięte były dolne sektory trybuny zielonej (za race na meczu z Górnikiem w poprzednim sezonie!!) i sektor przeznaczony dla sympatyków gości (za ich występy w Bydgoszczy).
Podczas meczu z Jagą fani Lechii w mocno "ultrasowy" sposób protestowali przeciwko tej decyzji. Najpierw wyrzucili na murawę mnóstwo serpentyn, które trzeba było uprzątnąć, co spowodowało niewielkie opóźnienie meczu. Później odpalili race i zaprezentowali oprawę "Ty się Rysiu nie spinaj, nie ma o co!" skierowaną oczywiście do Wojewody Ryszarda Stachurskiego.
W środę w siedzibie urzędu wojewódzkiego odbędzie się debata nad policyjnym wnioskiem z udziałem zainteresowanych stron. Oby podjęto decyzję zgodną ze zdrowym rozsądkiem.