Start nowej rundy to także początek kolejnego cyklu na naszej stronie. Pod lupę brać będziemy wydarzenia z szatni rywali z ostatnich dni, tygodni i analizować ich sytuację – głównie kadrową. Na pierwszy ogień idzie Śląsk Wrocław!

Choć zeszły sezon drużyna Jacka Magiery zakończyła awansem do europejskich pucharów, to wydaje się, że był to jednorazowy wyczyn drużyny z Wrocławia. Wiosną 2021 roku, kiedy trener Jacek Magiera objął Śląsk, zespół miał sporo szczęścia, co ostatecznie przełożyło się też na ligowy wynik. Weryfikacja Śląska przyszła już w rundzie jesiennej, kiedy to wrocławianie nie prezentowali się już tak wybitnie, czego dowodem jest dziesiąta pozycja w ligowej tabeli na koniec zmagań jesiennych. Szczególnie końcówka roku nie była dobra w wykonaniu wrocławian. Dziś europejskie puchary dla Śląska w porównaniu do minionego sezonu wydają się być dość odległym celem. Zwłaszcza, że na ten moment strata do podium wynosi jedenaście punktów.

W sobotę na Polsat Plus Arenie nie należy spodziewać się Ślaska wielce odmienionego taktycznie względem jesieni. Trener Magiera ma do dyspozycji bardzo podobna kadrę do tej, która zaprezentowała się przeciwko Lechii w sierpniu. No może z jednym wyjątkiem. Erikiem Exposito. O odejściu Exposito do Chin mówi się bowiem od kilku dni dość głośno. Zresztą już pod koniec rundy władze Śląska zapowiadały, ze jeżeli dostaną za Hiszpana ofertę powyżej 2 mln to nie będą zawodnika zatrzymywać. Dziś wydaje się ze od podpisu pod kontraktem z nowym klubem napastnika dzielą nas ledwie godziny. Śląsk w Gdańsku, ale tez zapewne w dalszej części sezonu będzie musiał radzić sobie bez swojej największej gwiazdy. Przypomnijmy, ze hiszpański napastnik ma na swoim koncie w tym sezonie dziewięć trafień. Świadomy tego jest także szkoleniowiec wrocławian, który podczas przedmeczowej konferencji poruszył temat odejścia napastnika.
kopa slwro lechgda 08082021 58
 
-Liczymy się z tym, że może odejść Erik Exposito, co oznaczałoby, że będziemy wtedy bez dwóch zawodników, którzy gwarantowali gole jesienią. Rywalizacja na pozycji napastnika w przypadku odejścia Erika będzie się toczyła między Fabianem Piaseckim i Caye Quintaną. Ewentualne odejście Exposito to będzie oczywiście duża strata. Jeden do jednego nie zastąpimy teraz Erika, zwłaszcza takiego jak na początku sezonu, tak grającego, strzelającego tyle goli, skupiającego uwagę przeciwników. On został tutaj zbudowany. Już latem istniała możliwość, że opuści nasz klub. Wówczas było blisko, ale nie odszedł, z czego bardzo się cieszyłem. Przygotowywaliśmy tego zawodnika, by wszedł na wyższy poziom, by może został królem strzelców i odszedł za większe pieniądze. Przez pół roku, strzelone gole, asysty i dobre występy również w Europie jego wartość rynkowa wzrosła czterokrotnie. I to jest sukces sztabu, klubu, że zawodnik może zostać sprzedany za bardzo dużą kwotę. Czy to jest dobry moment dla klubu i zawodnika - teraz tego nie wiemy. Być może to optymalna chwila, wiemy, jaki jest rynek, że pieniądze są potrzebne, by się rozwijać, promować innych piłkarzy. Tak do tego podchodzę. Czy inni zawodnicy zrobią podobne liczby jak Praszelik i Exposito - to zobaczymy wiosną.- powiedział dziennikarzom Jacek Magiera.

Spoglądając na kadrę Śląska należy też wspomnieć o dwóch ciekawych transferach z klubu. Włoski kierunek obrał Mateusz Praszelik, który zasilił szeregi Hellasu Verona. Z kolei Rafał Makowski zamienił stolice Dolnego Ślaska na Węgry. Klub z Wrocławia pozyskał także kilku ciekawych zawodników, którzy mogą wnieść trochę ożywienia i jakości w grę drużyny. Z Blackpool FC do Śląska dołączył islandzki obrońca Daniel Gretarsson, a z Herthy Berlin Dennis Jastrzębski.

-Dennis Jastrzembski to zawodnik, który może grać na lewym wahadle, w poprzednim klubie grał na prawym skrzydle. Widziałem go też jako napastnika. To wszechstronny piłkarz, liczę na niego. Gretarsson jest z nami od paru dni. Został sprowadzony, by wzmocnić rywalizację. - skomentował szkoleniowiec WKS-u.
 
20.11.2020 GDANSKPILKA NOZNA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2020/2021MECZ LECHIA GDANSK - WKS SLASK WROCLAWFOT. ANNA LANGOWSKA / LECHIA.NET
 
Jeśli chodzi o sytuację kadrową Śląska na dzisiejsze spotkanie, to na pewno nie wystąpi w nim kontuzjowany Konrad Poprawa. Zawodnik nabawił się urazu jeszcze w trakcie obozu przygotowawczego w Turcji. W Gdańsku nie będzie także Marka Tamasa, który dopiero stopniowo wraca do treningów po dość długiej przerwie. W kadrze meczowej znajdą się Jastrzębski i Gretarsson, którzy są gotowi do gry. Z uwagi na kartki nie pauzuje żaden zawodnik.
Trener Jacek Magiera na przedmeczowej konferencji zdradził, że w składzie spodziewać można się Szymona Lewkota. Po odejściu Praszelika duże szanse na grę ma także Marcel Zylla. W bramce także panuje zacięta rywalizacja między Matusem Putnockym a Michałem Szromnikiem. Szkoleniowiec wrocławian zapowiedział jednak, że w sobotę między słupkami stanie najprawdopodobniej Szromnik.
Szykuje się dziś ciekawe spotkanie w Gdańsku. Pierwszy gwizdek sędziego o 20:00! Zapraszamy na Polsat Plus Arenę!
źródło:własne