W piątym meczu kontrolnym Lechia II Gdańsk przegrała z III-ligowym KP Starogard Gdański 0:3 (0:1).
Gole dla podopiecznych Sebastiana Letniowskiego strzelili Daniel Kraska, Kamil Żylski i Szymon Stosik. Dla biało-zielonych była to piąta porażka w okresie przygotowawczym. Ostatni sprawdzian podopiecznych Dominika Czajki czeka 3 sierpnia (sobota) w Malborku z Pomezanią, początek o godzinie 12:00.
- Spotkanie miało różne fazy, w których to raz my, raz KP miało przewagę. Ogólnie mecz był jak na ten okres intensywny i obfitujący w dużą ilość starć fizycznych, w których to lepiej czuli się zawodnicy ze Starogardu Gdańskiego. Ze względu na fizyczność, pozwalali sobie na bardzo ostrą grę i gdyby, to był mecz ligowy myślę, że nie dokończyliby w pełnym składzie. Niemniej jednak i z takiego meczu wynieśliśmy dużo doświadczenia. Zmuszani byliśmy do szybszej gry piłką, a to jeden z naszych celów. W drugiej części opadliśmy z si,ł powodem tego było to, że właśnie zakończyliśmy najcięższy okres, jeśli chodzi o obciążenia i to było widać też pod koniec spotkania. KP ma tydzień do ligi i widać, że są już gotowi do rozgrywek - powiedział w rozmowie z lechia.net trener Dominik Czajka.
Które elementy w grze zawiodły i czy mimo niekorzystnego wyniku dostrzegał trener pozytywy? - Doskonaliliśmy otwarcie i budowanie gry od własnej bramki przy wysokim pressingu przeciwnika i wyglądało to już obiecująco, chociaż nie uniknęliśmy błędów. Gorzej wyglądaliśmy w ataku zwłaszcza pozycyjnym, chociaż też atak szybki nie był dziś naszym atutem. Pozytywne jest to, że kolejni zawodnicy z drużyny do lat 18, dostali szansę sprawdzenia się na tym poziomie i jak sami stwierdzili po meczu, że szybkość działań i agresywność jest zdecydowanie wyższa, niż na poziomie juniora.
Czy wyróżniłby Pan, któregoś zawodnika? - Jeśli chodzi o ten mecz to najwyżej oceniliśmy bramkarza Macieja Woźniaka, Jakuba Kapuścińskiego, Dominika Szukiełowicza, Jana Kopanię i Marcela Wszołka.
W pięciu spotkaniach kontrolnych nie odnieśliście ani jednej wygranej przegrywając pięciokrotnie. Czy nie martwią Pana te wyniki i czy mogą one mieć jakiś negatywny wpływ na drużynę? -Nasz dobór przeciwników na okres przygotowawczy był zrobiony z pełną premedytacją i odpowiedzialnością. Tylko takiego zespołu mogą nas coś nauczyć i spowodować, że będziemy się rozwijać kosztem nawet wysokiego wyniku. Młodzi zawodnicy muszą zbierać doświadczenie od lepszych zespołów a mecz chociażby z Omonią Nikozja, gdzie zagraliśmy świetny mecz dał nam jasny sygnał ile nam brakuje do topu.
- W każdym meczu graliśmy innym ustawieniem, które uzależnione było od ilości zawodników schodzących z pierwszego zespołu i taka „mieszanka” musiała szybko porozumieć się na boisku pomimo tego, że nie trenujemy ze sobą i brakowało czasem automatyzmu. Jednak naszą rolą jest produkowanie jednostek na poziomie pierwszego zespołu, a nie budowa zespołu. Nie sądzę, że porażki jakoś wpłyną na zespół mamy świadomych chłopaków, którzy wiedzą, po co są takie mecze. Sami zresztą wolą grać z lepszymi niż wygrać np. 5:0 i być samozadowolonym, ale bez zebranego doświadczenia. My trenerzy musimy stawiać zawodnikom coraz większe wymagania, wyrwać ze strefy komfortu i powodować, żeby zawodnik był cały czas skoncentrowany i przygotowany na zmienne sytuacje na boisku.
Jakie są wasze plany na najbliższe dni? - Po bardzo ciężkim okresie wytężonej pracy, gdzie trenowaliśmy trzy razy dziennie i rozegraniu praktycznie, co trzy dni ciężkich spotkań zawodnicy dostali cztery dni wolnego na reset fizyczny i psychiczny. Udają się na krótki, ale potrzebny odpoczynek. Do zajęć wracamy w środę i już pracujemy na mniejszych i krótszych, ale bardziej dynamicznych obrotach tak, żeby następny sparing oraz najbliższą kolejkę meczową zagrać bez widocznego zmęczenia a na tzw. ”świeżości”. Skupimy się na analizie ostatnich spotkań i błędów, jakie popełnialiśmy zwłaszcza przy rozegraniu od własnej bramki a także emocji skupimy się na ataku, bo to ma być nasza największa siła w najbliższym sezonie, będziemy chcieli zdobywać dużo bramek, atakować i mądrze bronić - dodaje na koniec szkoleniowiec rezerw.
KP Starogard Gdański - Lechia II Gdańsk 3:0 (1:0)
D. Kraska, K. Żylski, Sz. Stosik
KP: Michałowski (46' Kotłowski) - Krakowiak (46' Górski), Wypij (60' Jaroszek), Powszuk (46' Wypij), Górski (46' Paweł Kowalczyk) - Mrozik (60' Armatowski), Ł. Kowalczyk - Kraska (46' Wohlert), Sosnowski (46' Kajca), Kuźniarski (60' Stosik) - Rudnicki (46' Żylski)
Lechia II: Woźniak (75’ Prange), Majer (70’ Drzazga ), Kapuściński, Cegiełka Szukiełowicz - Kopania (65’ Głowa), Wszołek, Gryszkiewicz (60’ Niewiadomski), - Lizakowski (75’ Suminski), Sezonienko, Borcuch (55’ Cieślicki)
Fotorelacja - https://www.facebook.com/pg/Lechia.net/photos/?tab=album&album_id=10156953044478751
Źródło: własne.
Fot. Bartek Müller/KP Starogard Gdański.
