W piątkowy wieczór biało-zieloni rozegrali swój ostatni sparing przed nowym sezonem Ekstraklasy. Tym razem rywalem była litewska drużyna FK Paneveżys. Mecz zakończył się wygraną Lechii 3:2. 

Spotkanie stało na dość wysokim poziomie, szczególnie w pierwszej połowie. Obie drużyny pokazały kilka ciekawych akcji, co poskutkowało też wieloma akcjami podbramkowymi. W pierwszej połowie na listę strzelców dwukrotnie wpisał się Conrado, a jedno trafienie dorzucił jeszcze Michał Nalepa. Z kolei Zlatana Alomerovica dwa razy pokonał Elivelto Ribeiro Dantas. Po zakończeniu sparingu trener Piotr Stokowiec po krótce podsumował spotkanie i cały okres przygotowawczy.

-Za nami spotkanie z FK Paneveżys. Okazało się, że to był dobry pomysł ze ściągnięciem takiego zagranicznego przeciwnika, który przygotowuje się i za tydzień będzie grał w eliminacjach do Europa Conference League. Myślę, że byliśmy świadkami ciekawego pojedynku. Pożyteczny sparing, fajny przeciwnik, który też ma dużo jakości. Drużyna złożona z Brazylijczyków, Portugalczyków czy zawodników z Kolumbii. To też dobra zachęta dla kibiców, aby przychodzić na stadion. Kończymy zwycięstwem, które też miało taki mentalne znaczenie. Jesteśmy na etapie schodzenia z obciążeń i to będzie trwało jeszcze kolejny mikrocykl, stąd też dzisiaj dużo rotacji w składzie. Gdzieś ten skład mamy już ukształtowany, jednak wciąż jest kilka znaków zapytania. Jestem zadowolony z okresu przygotowawczego. - powiedział trener biało-zielonych.

18

Piątkowe starcie z FK Paneveżys było ostatnim sprawdzianem przed ligą. W przyszłą sobotę w Białymstoku Lechia zagra swoje pierwsze spotkanie nowego sezonu. Na tydzień przed inauguracją rozgrywek Piotr Stokowiec poruszył też kwestie transferowe. - Przed nami jeszcze miesiąc okienka transferowego. Liczę na to, że jeszcze tutaj ściągniemy rozgrywającego, że wzmocnimy rywalizację na pozycji skrzydłowych. Wierzę w to, że uda się jeszcze kogoś zakontraktować. - podkreślił Piotr Stokowiec.

Przed piątkowym spotkaniem odbyła się także prezentacja pierwszej drużyny, podczas której kibice mogli przywitać nowych zawodników. Gdańskiej publiczności pierwszy raz zaprezentował się Bassekou Diabate, który w czwartek został piłkarzem biało-zielonych. 04

-Upierałem się na ten transfer. Długo trwały wszelkie formalności, ale jest z nami i ja się z tego cieszę. Uważam, że jest to zawodnik, który ma potencjał. Może nie jest jeszcze gotowy w pełni na granie całych meczów, ale w przyszłości możemy mieć z niego pociechę. Miłosz Szczepański z kolei potrzebuje jeszcze około dwóch miesięcy, żeby wejść do mocnych treningów z drużyną i myśleć o występach na boisku. Odbudowujemy jego mięsień, który jest zdrowy, ale wciąż wymaga pracy. Jeśli chodzi o młodych zawodników to dostają swoje szanse. Ilkay Durmus to także zawodnik, który ma swoją jakość i dzisiaj też pokazał kilka fajnych akcji. - ocenił sytuację nowych zawodników trener Lechii. 

-Następny tydzień poświęcamy na doszlifowanie elementów i schodzenie z obciążeń, bo było widać dziś, że zawodnicy mieli trochę ciężkie nogi. - zakończył Piotr Stokowiec.

Przed piłkarzami Lechii ostatnia prosta w przygotowaniach do sezonu ligowego. W sobotę 24 lipca o biało-zieloni zmierzą się w pierwszej kolejce Ekstraklasy z Jagiellonią. Początek meczu w Białymstoku o 17:30.

źródło:Biuro Prasowe Lechii Gdańsk / własne