Szalony mecz Serbii z Kamerunem, który dostarczył wiele zwrotów akcji i niesamowitych emocji. Po końcowym gwizdku emirackiego sędziego na tablicy wyników widniał wynik - 3:3.

 

28 listopada 2022 roku o godzinie 11:00 rozpoczął się pierwszy mecz drugiej kolejki zmagań w grupie G mistrzostw świata w Katarze. Mimo faktu, iż Serbowie jako pierwsi stracili bramkę, to już w 53 minucie spotkania prowadzili z Kamerunem 3:1. Kameruńczycy jednak wzięli się w garść i szybko odrobili straty. Mecz po zaciętej batalii zakończył się remisem 3:3. Taki wynik sprawia, że drużyna prowadzona przez Dragana Stojković, żeby awansować musi w ostatnim spotkaniu pokonać Szwajcarię, natomiast drużyna z Afryki, żeby wyjść z grupy, musi wygrać z Brazylią. Oba zespoły muszą jednak liczyć na korzystne rozstrzygnięcia w innych meczach.

W podstawowym składzie Serbów po raz kolejny zagrał były bramkarz Lechii Gdańsk - Vanja Milinković-Savić. Natomiast Filip Mladenović cały mecz spędził na ławce rezerwowych.

 

źródło: własne