Colors: Orange Color

Powiedziałem po meczu z Wisłą Płock, że Lechia nie może tak grać i nie będzie tak grać. Cieszę się, że dotrzymaliśmy słowa. W ostatnich sezonach Lechia stała się drużyną z czołówki i nasze miejsce jest w górze tabeli. Jestem zadowolony z przebiegu spotkania, z determinacji, zaangażowania, ale również z dyscypliny taktycznej. Tak powinna funkcjonować drużyna. Złapaliśmy dołek, ale pokazaliśmy, że potrafimy z niego wyjść. Jest to dobry prognostyk na przyszłość - powiedział trener Piotr Stokowiec po wygranej Lechii z Cracovią (3:0).

Czytaj więcej: Piotr Stokowiec: Tak powinna funkcjonować drużyna

Sobotnim meczem z Cracovią (godz. 17.30) piłkarze Lechii zakończą zmagania w 2020 roku. Biało-zieloni przystępują do tego spotkania po czterech porażkach z rzędu. - Nie chciałbym się dystansować od zespołu. Razem wygrywamy i razem przegrywamy. Odpowiedzialność za wynik nie spoczywa tylko na piłkarzach. Nie jest tak, że kiedy odnosiliśmy sukcesy, to pierwszy wystawiałem pierś do orderów, a teraz w trudniejszym momencie będę się chował czy znikał. Rozumiem uczciwą krytykę. Liczę też na uczciwą ocenę mojej pracy - przekonuje trener Piotr Stokowiec.

Czytaj więcej: Piotr Stokowiec: Liczę na uczciwą ocenę mojej pracy

Tytuł jest może delikatnie clickbait'owy, natomiast spokojnie - Kenny Saief ma się dobrze, nie wpadł w żadne tarapaty. Tym niemniej, Amerykanin potrzebuje wsparcia. Od kolegów z drużyny. W ostatnim meczu z Wisłą Płock ci koledzy "okradli" go z trzech asyst. Raz zrobił to Omran Haydary, a w drugiej połowie Conrado.

Czytaj więcej: Kenny Saief potrzebuje pomocy

W poniedziałkowym meczu z Wisłą Płock w zespole Lechii zabraknie aż trzech podstawowych zawodników. Z powodu kartek nie zagrają Jarosław Kubicki, Michał Nalepa i Tomasz Makowski. Biało-zieloni grają o powrócenie na odpowiednie tory, a sytuacja kadrowa na pewno nie ułatwi im tego zadania.

Czytaj więcej: Problemy kadrowe Lechii

W poniedziałek o godz. 18 piłkarze Lechii zagrają na własnym boisku z Wisłą Płock. Jest to idealna okazja do zrehabilitowania się za trzy porażki z rzędu w PKO Ekstraklasie. Spotykają się dwa zespoły w dołku, bo Wisła przegrała cztery kolejne ligowe spotkania, a dodatkowo odpadła z rozgrywek Pucharu Polski.

Czytaj więcej: Trzy punkty potrzebne niczym tlen

Po sobotnim meczu z Legią w Warszawie (0:2), niejednemu kibicowi puściły nerwy. Jak się okazuje, to samo spotkało obrońcę biało-zielonych, Michała Nalepę. Po zakończeniu spotkania 27-latek wdał się w sprzeczkę z piłkarzem mistrzów Polski, Igorem Lewczukiem. Obaj defensorzy jeszcze w trakcie samego spotkania zdążyli zapracować na żółty kartonik, za pomeczowy konflikt arbiter Paweł Gil ukarał obu piłkarzy drugim.

Czytaj więcej: Nalepa wspina się w niechlubnym rankingu