Sobotnie spotkanie będzie pojedynkiem dwóch drużyn, które sąsiadują ze sobą w dole tabeli. Oba zespoły potrzebują punktów jak tlenu i liczą na zwycięstwo. W 11. kolejce PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk zagra na wyjeździe ze Stalą Mielec.
W ostatnich dniach w kontekście drużyny z Gdańska znów więcej mówiło się o złej organizacji w klubie, niż o aspektach sportowych. Jak wynika z informacji Krzysztofa Marciniaka przekazanej na portalu X, komisja licencyjna przyjrzy się sytuacji w klubie na przełomie października i listopada. Przypomnijmy, że w maju komisja przyznała Lechii licencję upoważniającą do uczestnictwa w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy w sezonie 2024/2025 z nadzorem finansowym.
Komisja Licencyjna na przełomie października i listopada powie Lechii Gdańsk "sprawdzam".
— Krzysztof Marciniak (@Marciniak_k) September 30, 2024
Badane będzie regulowanie zobowiązań (a jest z tym kiepsko) i realizacja prognozy finansowej. W przypadku uchybień - kara. Ta najsurowsza to zabranie punktów W TRWAJĄCYM SEZONIE.
Parę dni temu odejście z klubu ogłosił trener przygotowania fizycznego Damian Fos. Ponadto coraz częściej mówi się, że po meczu z Legią z klubem ma rozstać się rzecznik prasowy Michał Szprendałowicz. Niestety, według naszych informacji, mogą to nie być jedyne zwolnienia w najbliższym czasie.
- To była decyzja wspólna. Damian po rozmowie z władzami zdecydował się nas opuścić. Ubolewamy, bo była to osoba, która wykonywała bardzo dobrze swoją pracę i oddawał całe serducho. Życie czasami tak się toczy Mam nadzieję, że jak najszybciej uda nam się dziurę załatać i będziemy przygotowywać się w komplecie jeśli chodzi o sztab – skomentował na konferencji trener Szymon Grabowski.
Jak podkreśla szkoleniowiec Biało – Zielonych nastroje w drużynie przed najbliższym meczem są dobre. Zespół zdaje sobie sprawę z tego jak ważne jest to spotkanie. Piłkarzy Lechii w najbliższym meczu interesuje tylko zwycięstwo, które pozwoli oddalić się od strefy spadkowej oraz podniesie morale przed przerwą reprezentacyjną.
- Przed meczem ze Stalą Mielec panuje u nas bardzo dobry nastrój. Jesteśmy głodni zwycięstwa i odniesienia sukcesu na boisku rywala. Do Mielca pojedzie grupa, która będzie miała szacunek do rywala – przyznał Grabowski.
W pojedynku ze Stalą Mielec trener nie będzie mógł wystawić Camilo Meny. Kolumbijczyk w dalszym ciągu boryka się z kontuzją kolana. Ponadto z powodu urazów nie będą również dostępni Tomas Bobcek i Tomasz Wójtowicz.
Stal Mielec obecnie zajmuje 17. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. W dziewięciu spotkaniach drużyna zanotowała dwa zwycięstwa, dwa remisy oraz pięć porażek. Podczas wrześniowej przerwy reprezentacyjnej władze klubu zdecydowały się na zmianę trenera. Na stanowisku Kamila Kieresia zastąpił Janusz Niedźwiedź. Zespół poprawił grę i zaczął odbudowywać formę. Stal wygrała w debiucie Niedźwiedzia z Motorem Lublin wynikiem 1:0. Następnie przyszła porażka po rzutach karnych w Pucharze Polski przeciwko Koronie Kielce, a tydzień temu, po bardzo dobrym meczu w wykonaniu Biało-Niebieskich z Cracovią padł remis 1:1.
Kluczowym graczem w ofensywie Stali Mielec jest napastnik Ilya Shkurin. W ostatnim czasie ważnym ogniwem jest także bramkarz Jakub Mądrzyk. Młody zawodnik wskoczył do składu w 5. kolejce i już kilkukrotnie popisał się fenomenalnymi interwencjami. Na uwagę zasługuje również fakt, że jednym z liderów defensywy Stali Mielec jest były zawodnik Biało – Zielonych Mateusz Matras.
- Dużo pracujemy nad naszym modelem gry. Oczywiście nasze działania dopasujemy do przeciwnika, lecz mamy też na tyle otwartą głowę i liczymy się z tym, że przeciwnik zawsze może coś zmienić – powiedział na konferencji przed meczem z Lechią trener Niedźwiedź.
Proponowany skład: Mądrzyk – Wlazło – Matras – Senger – Dadok – Tkacz – Guillaumier – Getinger – Domański – Krykun – Shkurin
Mecz Stal Mielec - Lechia Gdańsk odbędzie się w sobotę o 12:15. Transmisja będzie dostępna na żywo na Canal+ Sport 3 oraz w internetowej usłudze Canal+ Online.
źródło: własne / stalmielec.com