W ostatnim meczu w 2023 roku o godzinie 20 Lechia Gdańsk zagra na wyjeździe z Motorem Lublin. Jeżeli Biało-Zieloni przywiozą komplet punktów z Lublina, to mogą nawet zakończyć ten rok na fotelu lidera, pod warunkiem jak Arka Gdynia nie wygra z Górnikiem Łęczna.

Piłkarze Lechii Gdańsk stoją przed niepowtarzalną szansą, żeby zakończyć bieżący rok jako lider rozgrywek Fortuna I Ligi. Pierwszym warunkiem, żeby tak się stało, jest porażka Arki lub przynajmniej remis w meczu z Górnikiem Łęczna, który odbędzie się o godzinie 17, a drugi, czyli najważniejszy to wygrana Lechii nad Motorem. Jeżeli chodzi o poprzedni mecz pomiędzy obiema drużynami, to na Polsat Plus Arenie zanosiło się na to, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem, jednak po dobrze przeprowadzonej akcji przez gości w końcówce po dograniu Mariusza Rybickiego do siatki na 0:1 trafił rezerwowy Bartosz Wolski i tym samym trzy punkty pojechały do Lublina. O spotkaniu, które miało miejsce 28 lipca na przedmeczowej konferencji wspomniał trener lublinian Goncalo Feio. - W Gdańsku zagraliśmy bardzo dobry mecz szczególnie w defensywie. Lechia nie stworzyła wielkich sytuacji. Wierzę w to, że przez tę rundę nasza drużyna mocno się rozwinęła. Uważam, że zwycięstwo jutro zacznie się od pracy w obronie. Wierzę, że dołożymy jakości. Uważam, że będzie to inny mecz niż w Gdańsku.

Portugalczyk trafnie to ujął, ponieważ obie drużyny w tym sezonie z meczu na mecz prezentują coraz lepszą formę i będzie to starcie piątej drużyny z wiceliderem. Nieprzypadkowo Motor zajmuje tak wysoką lokatę w tabeli, mając na koncie 29 punktów w 17 meczach i w dodatku ma rozegrane dwa spotkania mniej, a warto jeszcze wspomnieć, że tegoroczny beniaminek jeszcze we wrześniu zeszłego roku znajdował się na ostatnim miejscu w II Lidze (więcej o metamorfozie Motoru w poniższym linku). W ostatnim meczu podopieczni Goncalo Feio rozgromili na wyjeździe Zagłębie Sosnowiec aż 4:0 po bramkach Piotra Ceglarza, Kacpra Śpiewaka, Mathieu'a Scaleta oraz Sebastiana Rudola i była to dla nich druga wygrana z rzędu. Jednak najlepszą serię lublinianie mieli na początku sezonu, kiedy nie przegrali czterech pierwszych meczów (3 zwycięstwa i remis)

Jeżeli chodzi o kadrę Motoru, to zespół składa się z 33 zawodników i co ciekawe każdy z nich jest Polakiem, co na tym poziomie rozgrywkowym w Polsce jest niespotykane (w porównaniu z Motorem Lechia ma 13 obcokrajowców). W zespole prowadzonym przez Goncalo Feio, który pracuje w Motorze od września 2022 roku, najlepszym strzelcem jest kapitan Piotr Ceglarz, który w Fortuna I Lidze zdobył 7 bramek i zanotował 4 asysty. Cztery trafienia oraz dwie asysty ma na koncie Bartosz Wolski, strzelec jedynej bramki w pierwszym meczu z Lechią Gdańsk. We wspomnianym spotkaniu asystował mu Mariusz Rybicki, mający na koncie trzy asysty oraz dwie bramki w lidze. Po dwa razy do siatki w tym sezonie trafiali także Michał Król, Kacper Śpiewak, Arkadiusz Najemski i Sebastian Rudol. Dwaj ostatni są pewnymi filarami defensywy Motoru wraz z Łukaszem Budziłkiem, którego od czterech spotkań brakuje w kadrze meczowej. Byłego bramkarza Lechii Gdańsk w bramce zastąpił były bramkarz... Lechii Gdańsk, a mianowicie Kacper Rosa. Co ciekawe obaj panowie się minęli ze sobą, ponieważ gdy pierwszy z nich przychodził w styczniu 2015 roku z Legii Warszawa, to drugi odszedł do Jagiellonii Białystok, a w lutym 2023 roku spotkali się po raz pierwszy.

Mecz rozgrywany na Arenie Lublin rozpocznie się o godzinie 20. Transmisja na Polsacie Sport Premium 1 oraz na Polsacie Box Go.

źródło: własne