Pojedynek z liderem Ekstraklasy. Zobacz jak typują nasi eksperci:
Błażej Słowikowski (Były rzecznik prasowy Lechii):
Sobotnie zwycięstwo jest potrzebne z trzech powodów. Potrzebujemy trzech punktów, aby zrealizować cel postawiony przez trenera. Musimy wreszcie mentalnie pożegnać "klątwę" PGE Areny i zwyciężyć na niej trzeci raz z rzędu. Mamy szansę w klubowej księdze chwały dopisać trzecią, w jednym sezonie, wygraną ze stołeczną jedenastką. Trochę dużo tych trójek. W bramkach będzie jednak skromniej bo Lechia zwycięży 2:1.
Piotr Chistowski (redaktor Lechia.net):
To będzie najciekawsze spotkanie tej kolejki. Piłkarze Lechii już dwukrotnie cieszyli się z trzech punktów po spotkaniach z Legią. Teraz nie przewiduję, żeby poszło tak gładko. Mecz będzie zacięty i będą gole z dwóch stron. Przynajmniej mam taką nadzieję. Stadion będzie po stronie piłkarzy z Gdańska i ufam, że poniesie zawodników do zwycięstwa. Tak więc, zacięte spotkanie i wygrana Lechii 3:1.
Sergejs Kożans (Były obrońca Lechii Gdańsk):
Ciężko przewidzieć, jak będzie się toczył ten mecz. Lechia już 2 razy zwyciężyła w meczach z Legią i chyba to jest największym atutem teraz dla Biało-zielonych. Ostatnio w Gdańsku Lechiści wszystko wygrywali i chyba znaleźli sposób, żeby na PGE Arenie było każdemu ciężko grać jak wcześniej na Traugutta. Myślę, że ten może stać się meczem kolejki, bo obu stronach grają piłkarze z dużymi umejętnościami i kibicom musi spodobać się ten mecz.2:2
Paweł Marszałkowski (redaktor naczelny serwisu FootBar.pl):
Lechia nie ma nic do stracenia, Legia bardzo dużo. Już raz warszawiacy przegrali w Gdańsku mistrzostwo. I tym razem starcie z biało-zielonymi będzie dla nich trudnym wyzwaniem, ale przewiduję, że po ostatnim gwizdku to właśnie goście będą cieszyć się z trzech punktów. Lechia - Legia 1:2