Maksym Khlan to kolejny piłkarz Lechii, który w tym sezonie zadebiutował w Biało-Zielonej koszulce. 20-latek wyszedł w wyjściowym składzie z GKS-em Katowice i spisał się naprawdę bardzo obiecująco, uświetniając swój występ asystą.
Maksym Khlan to zawodnik, o którego przyjściu do Lechii informowaliśmy jako pierwsi 21 sierpnia. Choć umowę podpisał dopiero dwa tygodnie później, to przez cały czas był w treningu i poznawał się z kolegami z drużyny. I choć jeszcze w meczu z Odrą Opole (16.09, 0:0) nie było go w kadrze meczowej, to przeciwko GKS-owi Katowice otrzymał już szansę debiutu. I spisał się obiecująco. A dlaczego na pierwszy mecz musiał czekać? Według naszych informacji chodziło o jakieś sprawy formalne.
Trener Szymon Grabowski zdecydował się Khlanowi dać szansę od pierwszych minut przeciwko "GieKSie" i trzeba przyznać, że Ukrainiec szansę wykorzystał. Był jednym z aktywniejszych graczy Lechii, biegał, starał się i pokazywał się partnerom do grania. Jego współpraca z Conrado na lewej stronie wyglądała bardzo dobrze. Przy drugim golu Luisa Fernandeza Maksym zanotował asystę.
Khlan spędził na boisku 75 minut. Później został zmieniony przez Tomasza Neugebauera. Niewykluczone, że Ukrainiec wywalczył sobie miejsce w składzie na dłużej!
źródło: własne