Prawdziwym bohaterem Lechii Gdańsk w piątkowy wieczór był Tomasz Neugebauer, który niemal w ostatniej akcji meczu zdobył bramkę na 1:1. - Cieszę się z bramki, bo to moja pierwsza w Lechii, ale nie jestem zadowolony z tego wyniku - powiedział nam tuż po zakończeniu spotkania.

Kiedy wydawało się, że Lechia zanotuje drugą domową porażkę w tym sezonie, przepięknym strzałem popisał się Tomasz Neugebauer, który kilka minut wcześniej pojawił się na placu gry zmieniając Rifeta Kapicia. Popularny "Nojgi" uderzył tak, że bramkarz nie miał nic do powiedzenia i wprowadził kibiców w prawdziwą radość. 

Dla Tomka był to 15. występ w Biało-Zielonej koszulce i zarazem pierwszy gol. - Cieszę się z bramki, bo to moja pierwsza w Lechii, ale nie jestem zadowolony z tego wyniku. Chcemy wygrywać mecze, a to nam się nie udało. Górnik dobrze się bronił, czasem stał w dziesięciu we własnym polu karnym i ciężko było coś zrobić - przyznał po spotkaniu.

Przed Neugebauerem teraz wyjazd na zgrupowanie reprezentacji do lat 20. Polacy zmierzą się towarzysko z Włochami (13.10, godz. 18:00).

źródło:  własne