Musimy walczyć o każdy punkt. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach będziemy punktować. W szatni nie było wesoło, nie było dobrej atmosfery, bo każdy chciał wygrać - mówił po meczu z Zagłębiem Lubin (1:1) strzelec jedynej bramki dla Lechii - Tomas Bobcek.

W 49. minucie Tomas Bobcek wyprowadził Lechię na prowadzenie i był to pierwszy gol Słowaka w Ekstraklasie. - Był to dla mnie ważny gol, pierwszy w Ekstraklasie i to jeszcze u siebie. Gdybyśmy wygrali, byłbym jednak szczęśliwszy. Musimy teraz skupić się na kolejnym meczu - przyznał napastnik.

Bobcek trafił raz jeszcze do bramki, ale sędzia wskazał spalonego. - Nie widziałem jeszcze powtórki. Słyszałem, że niewiele, może pół stopy przesądziło o spalonym - dodał. Niestety Słowak zmarnował też w pierwszej połowie bardzo dobrą sytuację. - Dominik Piła dał mi dobre dośrodkowanie. Wiem, że była to niełatwa piłka, ale to musi być gol. Jest żal. Może gdybyśmy mieli dzisiaj trzy punkty, to bym inaczej na to patrzał - dodał.

- Musimy walczyć o każdy punkt. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach będziemy punktować. W szatni nie było wesoło, nie było dobrej atmosfery, bo każdy chciał wygrać. Mecz z Puszczą za pięć dni. Jutro się zregenerujemy i będziemy dalej pracować i przygotowywać do kolejnego meczu - zakończył Słowak.

 

 

źródło:  własne