Kibice Lechii bardzo dawno nie mieli okazji oglądać, jak ich piłkarze zdobywają na własnym stadionie bramkę w konfrontacji z Białą Gwiazdą czytamy na sportowefakty.pl.
Po raz ostatni zdołali pokonać bramkarza Wisły 23 maja 2009 roku w przegranym 2:4 ligowym meczu, ale w kolejnych pięciu potyczkach ta sztuka już im się nie udała - trzy z nich zakończyły się zwycięstwem gości, a dwa ostatnie remisem 0:0.
Historia spotkań Lechii z Wisłą Kraków
- Nie wiedziałem o tym. Zatem nie pozostaje nam nic innego, jak zmienić statystyki w meczach z Wisłą. Oczywiście nie mogę obiecać, że pokonamy rywali i zdobędziemy wreszcie bramkę, ale mogę zapewnić, że zrobimy wszystko, aby tak się stało - dodał Sadajew.
Rosyjski napastnik nie miał okazji wystąpić pod koniec lutego w ostatnim spotkaniu z krakowskim zespołem. Zresztą niespełna 25-letni zawodnik po przyjściu w przerwie zimowej do Gdańska grał niewiele.
- Nie będę ukrywał, że na początku nie byłem w najwyższej dyspozycji. Zwłaszcza pod względem fizycznym nie prezentowałem się najlepiej. Moja forma powoli jednak rosła i wydaje mi się, że teraz gram naprawdę nieźle, a pewności siebie dodały mi strzelone gole. W ostatnim spotkaniu w Bydgoszczy z Zawiszą co prawda nie wystąpiłem, ale musiałem pauzować za żółte karki. Mam również nadzieję, że w środę ponownie pojawię się na boisku - stwierdził.
Przeczytaj cały artykuł na sportowefakty.pl
Źródło: sportowefakty.pl