W niedzielnym meczu rezerw Lechii ze Stolemem Gniewino (godz. 11) mają w większej grupie zagrać piłkarze z pierwszej drużyny biało-zielonych, którzy nie wystąpią lub zaliczą zaledwie kilka minut w dzisiejszym spotkaniu z Lechem Poznań (godz. 17.30).
Będzie to pierwszy taki przypadek w tym sezonie. Dotychczas w rezerwach grali głównie młodzi zawodnicy z Akademii, w pojedynczych przypadkach wspierani Żarko Udoviciciem (pauzował za kartki w PKO Ekstraklasie) czy Adamem Chrzanowskim. Tak naprawdę jedynym zawodnikiem z kadry pierwszej drużyny grywającym w czwartej lidze jest Egy Maulana Vikri.
Wydawało się to o tyle dziwne, że jeszcze parę tygodni temu trener Piotr Stokowiec zapowiadał, że zawodnicy, którzy nie grają w pierwszej drużynie, będą musieli popracować na niższym szczeblu rozgrywkowym. Idealna okazja ku temu była przed tygodniem, gdy mieliśmy przerwę na reprezentacje. Biało-zieloni grali w czwartej lidze z GKS-em Kowale, tymczasem z pierwszego zespołu oglądaliśmy tylko wspomnianą wcześniej dwójkę - zagrali Egy MV i Adam Chrzanowski.
Jak się okazuje, przewidziani do gry w tym meczu byli inni zawodnicy pierwszego zespołu, jednak sztab szkoleniowy nie chciał ryzykować, ze względu na fatalny stan boiska na obiekcie Polonii Gdańsk. - Docelowo ci zawodnicy będą "schodzili" do rezerw. Zdajemy sobie sprawę, że są im potrzebne minuty i oni muszą gdzieś grać - mówi trener Maciej Kalkowski. - Boisko na obiekcie Polonii nie było zbyt dobre, a niestety nie udało nam się przenieść tego spotkania na Traugutta. Adam sam się zgłosił, że chce grać, natomiast już od tej kolejki takich piłkarzy będzie więcej w drugim zespole. Nic tak nie podnosi formy, jak granie - dodał Kalkowski.
Jak się dowiedzieliśmy, w niedzielę rzeczywiście ujrzymy na boisku paru zawodników z pierwszego zespołu Lechii. Nikt nam nie powiedział jednoznacznie ilu ich będzie, natomiast możemy w ciemno założyć, że nie skończy się na dwóch czy trzech nazwiskach. Z takiego obrotu spraw na pewno zadowolony byłby trener Dominik Czajka.
Jeśli więc nie macie nic ciekawego do roboty w niedzielny poranek, zapraszamy na boczne boisko przy Traugutta w Gdańsku. Początek meczu ze Stolemem Gniewino o godz. 11.
źródło: własne