W środę przed południem na Polsat Plus Arenie odbyła się konferencja prasowa z udziałem prezesa Zbigniewa Ziemowita Deptuły. Podsumował on w kilku zdaniach to, co działo się w ostatnim czasie oraz przedstawił plany na przyszłość. Wiemy też, jak ma wyglądać kadra Lechii na przyszły sezon.

Konferencja prasowa miała pierwotnie odbyć się tydzień temu, jednak została na prośbę prezesa przełożona. W tym czasie w klubie wydarzyło się wiele rzeczy. Najważniejszą kwestią dla kibiców oraz zgromadzonych dziennikarzy było to, kto poprowadzi Lechię w kolejnych rozgrywkach. Od kilku dni mówiło się o Szymonie Grabowskim. Na koniec konferencji prezes Deptuła oficjalnie przedstawił Szymona Grabowskiego jako nowego szkoleniowca Biało-Zielonych. 

Wcześniej jednak prezes najpierw sam przedstawił swoje wnioski i plany dotyczące najbliższego czasu, a potem odpowiedział na liczne pytania dziennikarzy. -  Za mną dwa ciężkie miesiące. Kolejne dwa nie będą łatwe. Dużo doniesień medialnych było na temat Lechii. Część było prawdziwych, część nie. Wydaje mi się, że to jest czas na podsumowanie. Zawiódł cały klub. Mamy rzeczywistość pierwszoligową i to ma konsekwencję dla klubu - rozpoczął.

Finanse

Jednym z pierwszych aspektów poruszonych przez Deptułę były finanse. Jak sam przyznał, zastał budżet klubu w fatalnym stanie. Obecnie trwają rozmowy z potencjalnymi sponsorami, miastem oraz stadionem. -  Rozmawiamy z miastem. Toczą się w dobrych relacjach, ale są bardzo wymagające. Rozpocząłem rozmowy z Energą, naszym wieloletnim sponsorem. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie dojdzie do sfinalizowania tego.  Planujemy poprawić kwestię płynności finansowej klubu. Znaleźliśmy kilka przestrzeni do monetyzacji. Chcemy też, aby akademia lepiej współpracowała z pierwszym zespołem.przyznał. 

Deptuła wyjawił, że budżet Lechii na kolejny sezon to 22,5 miliona złotych. - Połowa będzie przeznaczona na pierwszą drużynę - zadeklarował i dodał: -  o będzie wymagający budżet, bo musieliśmy dokonywać cięć itp. Wiąże się on z dużym ograniczeniem dla klubu. Połowa z tego budżetu będzie na pierwszą drużynę.

Jeżeli chodzi o zaległości dla pracowników, to one rzeczywiście są. Część pracowników dostała pensje za poprzedni miesiąc, część nie. Mam zapewnienie od właściciela, że do końca czerwca będzie finansowanie. Inne kluby też mają opóźnienia, ale u nas to przybrało rozmiar dłuższego okresu - dodał.

Kadra zespołu

Prezes Lechii przedstawił też plany kadrowe. W zespole znajdzie się 22 piłkarzy plus trzech bramkarzy. -  Nie będzie to szeroka ławka. Chcemy, aby drużyna była mocno odmłodzona. Wracają z wypożyczeń zawodnicy, również prowadzimy rozmowy z młodymi zawodnikami. Miłosz Kałahur jest na testach, myślę, że więcej osób dołączy do tego grona. Do czasu startu I ligi zdążymy z budową kadry - podkreślił.

Rozmawiamy z piłkarzami. Musimy mieć świadomość, że nasz budżet o połowę niższy. Żeby to wszystko dobrze poukładać, potrzebujemy kręgosłupa w drużynie. Potrzebujemy fundamentów w drużynie. To nie jest tylko tak, że klub decyduje o wszystkim - dodał

Deptuła odniósł się także do sytuacji związanej z niepuszczeniem części piłkarzy na urlopy. -  Dla niektórych jest to śmieszne. Jest to element negocjacji. Część zawodników poszła na urlopy, część nie chciała żadnych rozmów. Stopniowo, z tej grupy, która pozostała bez urlopu, kolejne osoby puszczamy na urlop.

O kolejnym sezonie

Czy Lechia Gdańsk na pewno rozpocznie sezon w I lidze? -  Jestem przekonany. Wszystkim ta IV liga weszła wszystkim do głowy. Nie ma takiej możliwości, żebyśmy tam grali - zadeklarował.

Jakie są cele na kolejny sezon? - Gwarancji na awans nie dam - widzimy, że Wisła Kraków miała duży budżet, a nie awansowała - to jest piłka. Mam jednak dużą dozę pewności, że powalczymy o awans. Ekstraklasa to nasze miejsce. Robimy wszystko, żeby zwyciężyć - przyznał Deptuła i dodał, że wszyscy pracownicy klubu i piłkarze powinni mieć w sobie DNA zwycięzców. -  Celem jest Ekstraklasa, powrót do Ekstraklasy. Naszym celem jest bycie najlepszym zespołem w każdej lidze. Musimy przestać myśleć, że będziemy w środku tabeli. Naszym celem przed każdym meczem ma być zwycięstwo. Chce, aby było to wpisane w DNA zespołu. Straciliśmy tożsamość klubu. Chcę, aby ją w najbliższych latach odzyskał.

Sprzedaż klubu i Paweł Żelem

W ostatnim czasie w mediach pojawiło się sporo informacji na temat przejęcia klubu przez Michała Brańskiego. Prezez Deptuła podczas konferencji zapytany przez nas o sprzedaż, odparł: -  Jeżeli chodzi o sprzedaż klubu, to jest temat bardziej dla właściciela. Patrząc na oferty, są to podmioty, które podpisały klauzule poufności. Jeżeli chodzi o pana Brańskiego, to nie była podpisywana taka klauzula. Pieniądze lubią cisze, a pozostałe zainteresowane podmioty prowadzą rozmowy w kuluarach - zakomunikował.

Nie zabrakło też pytania o Pawła Żelema, który w marcu zrezygnował z funkcji prezesa. -  Jestem daleki od tego, aby go w jakiś sposób oceniać. Jest na okresie wypowiedzenia, to są trzy miesiące. Żelem stanowił dużą pomoc dla mnie — stanowił most między 2.5 roczną pracą w klubie a moją funkcją. Paweł ma bardzo dużą wiedzę.

Polsat Plus Arena Gdańsk

Prezes potwierdził, że toczone są rozmowy z Operatorem Stadionu.  - Mamy ten sam stadion, ten klub jest tak samo ważny jak był w Ekstraklasie. Polsat transmituje I ligę. Zważywszy na to, że stadion nazywa się Polsat Plus Arena, chcemy wspólnie z Polsatem zrobić kawał dobrego widowiska.

Deptuła odniósł się też do wszelkich spekulacji dot. rozmów z miastem. Według naszych informacji umowa klubu z urzędem ma opiewać na kwotę 5 milionów złotych, a więc na mniejszą niż dotychczas. -  Nie wiem, jak to będzie. Informacje wypływają takie, że ta umowa będzie na niższą wartość - dodał.

źródło: własne