Zapraszamy do przeczytania wypowiedzi pomeczowych trenerów Pogoni i Lechii.
Jerzy Brzęczek, trener Lechii Gdańsk: Bardzo się cieszę ze zwycięstwa na trudnym terenie. Spotkanie miało dwie fazy. W pierwszej połowie straciliśmy gola po stałym fragmencie, na co byliśmy teoretycznie przygotowani. Druga połowa wyglądała zupełnie inaczej. Objęliśmy prowadzenie i szybko zdobyliśmy gola na 3:1. Nie możemy pozwalać sobie na to, co robili rywale w ostatnich pięciu minutach. Klasowym drużynom się to przytrafia. Gratuluję chłopakom zwycięstwa. Będziemy wracać do Gdańska w dobrych humorach po trzech porażkach z rzędu na wyjazdach.
Czesław Michniewicz, trener Pogoni Szczecin: Gratulacje za zasłużone zwycięstwo. Kiedy przegrywasz u siebie, to żal jest większy. Były okazje do kontrataków w drugiej połowy, ale to nie był nasz dzień. Powiedziałem chłopakom, że nie będziemy w stanie utrzymać prowadzenia, dlatego chciałem żebyśmy zaatakowali w drugiej połowie wyżej. Dopiero gdy przegrywaliśmy, mieliśmy okazje do zdobycia bramki. Dobre zmiany dali Walski i Wojtkowski. Martwi mnie, że straciliśmy kolejnego piłkarza. Bez Janoty i Matrasa będzie nam trudno. Martwi mnie również, że prowadząc 1:0 drugi raz z rzędu nie zdobywamy nawet punktu.
Źródło: pogonszczecin.pl