Sezon 2022/23 zapisał się w czarnych kartach historii Lechii. Biało-Zieloni zajęli 17. miejsce w Ekstraklasie i spadli z niej po piętnastu sezonach. Podsumowaniem tego sezonu jest walkower w Gliwicach i jego okoliczności.
Zakończony przed dwoma tygodniami sezon rozpoczął się 7 lipca 2022 roku. Tego dnia Lechia Gdańsk podejmowała macedońską Akademiję Pandev w ramach I rundy Ligi Konferencji. Na Polsat Plus Arenie gospodarze wygrali 4:1, ale nie wynik był najważniejszy. W pierwszej połowie doszło do bójki na stadionie i niewiele brakowało, a ten mecz zakończyłby się walkowerem. Ostatecznie mecz udało się dokończyć, a tydzień później w Macedonii gdańszczanie dopełnili formalności, wygrywając 2:1. 17 lipca Lechia otrzymała zimny prysznic w Płocku, przegrywając 0:3 z miejscową Wisłą. Po tym spotkaniu Biało-Zieloni szykowali się do dwumeczu z Rapidem Wiedeń, przełożony na listopad został nawet mecz z Górnikiem Zabrze. Pierwszy mecz w Wiedniu zakończył się bezbramkowym remisem, a w Gdańsku gospodarze minimalnie przegrali 1:2 i byli blisko doprowadzenia do dogrywki. Następny ligowy mecz to wyjazdowa wygrana 3:2 z Widzewem Łódź i wydawało się, że Biało-Zieloni złapią wiatr w żagle. Rzeczywistość okazała się inna, bo Lechia przegrała u siebie w słabym stylu z Koroną Kielce 0:1, a potem została rozgromiona na wyjeździe przez Radomiaka Radom aż 1:4. Czara goryczy przelała się 31 sierpnia po domowej przegranej z Lechem Poznań 0:3, a dzień później zwolniony został Tomasz Kaczmarek. Tymczasowym trenerem został Maciej Kalkowski, który prowadził zespół w trzech meczach i zdobył dwa punkty.
18 września nowym szkoleniowcem Lechii został Marcin Kaczmarek. Był to zaskakujący wybór, ponieważ 50-latek pozostawał ponad dwa lata bez pracy. Jego pierwszym meczem był mecz z Pogonią Szczecin rozgrywany 1 października. Na nowym obiekcie Portowców gdańszczanie objęli prowadzenie, ale nie zdołali go utrzymać i mecz zakończył się wynikiem 1:2. Wygrać udało się w drugim meczu, na wyjeździe z Cracovią 1:0. Kolejny mecz to domowa porażka z późniejszym mistrzem Polski Rakowem Częstochowa 0:3. W późniejszych meczach pod wodzą Marcina Kaczmarka Biało-Zieloni prezentowali się lepiej, czego dowodem były wygrane z Zagłębiem Lubin (3:0), Stalą Mielec (1:0) czy minimalna porażka z Legią w Warszawie 1:2. Z Wojskowymi Lechia grała także w Pucharze Polski i odpadła dopiero po karnych. 18 listopada w ostatnim meczu rundy jesiennej do Gdańska przyjechał Górnik Zabrze. Goście prowadzili do przerwy 0:1, a mogli prowadzić nawet czterema bramkami. Wydawało się, że takim wynikiem zakończy się to spotkanie, jednak sprawy w swoje ręce wzięli Mario Maloca oraz Łukasz Zwoliński i mecz zakończył się wynikiem 2:1. Lechia zakończyła rundę jesienną na 14. miejscu i w lepszych nastrojach przystępowała do rundy rewanżowej.
Po grudniowej przerwie spowodowanej Mistrzostwami Świata w Katarze piłkarze wrócili do treningów 2 stycznia 2023 roku. Po krótkim obozie przygotowawczym w Cetniewie Biało-Zieloni udali się na drugi obóz do Side. Przy ustalaniu kadry do Turcji nie pojechał Jakub Kałuziński, który nie porozumiał się w sprawie przedłużenia kontraktu. Na zgrupowaniu w Side Lechia przegrała wszystkie sparingi m.in. z Crveną Zvezdą Belgrad. Pomimo niesatysfakcjonujących rezultatów w meczach towarzyskich runda wiosenna rozpoczęła się całkiem solidnie. W pierwszych trzech spotkaniach Biało-Zieloni zdobyli pięć punktów (jedna wygrana i dwa remisy). 18 lutego Lechia przegrała w Kielcach z Koroną 0:1 i po raz kolejny w tym sezonie zaczęła się zła seria. Potem było jeszcze gorzej: 1:3 z Radomiakiem u siebie (po tym spotkaniu Biało-Zieloni wrócili do strefy spadkowej) i 0:5 z Lechem Poznań na wyjeździe. Przełamanie nastąpiło 10 marca, kiedy to gdańszczanie wygrali z Miedzią Legnica aż 4:0. Jak się później okazało był to chwilowy zryw, bo w następnej kolejce Warta Poznań wygrała 2:0 i był to ostatni mecz Marcina Kaczmarka w roli szkoleniowca Lechii.
Trzecim trenerem gdańszczan w tym sezonie był David Badia, który poprzednio pracował w cypryjskim Akritosie Chlorakas, a wcześniej trenował juniorów FC Barcelony. Jego debiut nastąpił 1 kwietnia ze Śląskiem Wrocław i zakończył się bezbramkowym remisem. Tego samego dnia Paweł Żelem przestał pełnić funkcję prezesa, a zastąpił go Ziemowit Deptuła. Potem były minimalne porażki z Jagiellonią Białystok, Pogonią Szczecin (po 0:1), Cracovią (1:2) i wysoka porażka z Rakowem Częstochowa (0:4). W spotkaniu o być albo nie być w najwyższej klasie rozgrywkowej Lechia podejmowała Zagłębie Lubin 6 maja. Biało-Zieloni w pierwszej połowie wyszli na prowadzenie, a potem stracili trzy bramki i spadek z Ekstraklasy po piętnastu latach stał się faktem. 21 maja Lechia grała z Legią Warszawa i zanosiło się na 0:0. W ostatnich minutach z połowy boiska bramkę zdobył Maciej Gajos i Lechia wygrała po raz pierwszy od ośmiu spotkań. Był to pożegnalny mecz Flavio Paixao, a także pierwsze zwycięstwo Davida Badii. Hiszpan był bliski drugiego zwycięstwa w Gliwicach. Z Piastem Lechia prowadziła 1:0, a dziesięć minut przed końcem kibice Biało-Zielonych rzucili dwa razy race na boisko i mecz został przerwany, a potem zakończył się walkowerem. Takim sposobem można podsumować ten fatalny sezon.
Lechia Gdańsk zajęła 17. miejsce w Ekstraklasie i w 34 meczach zdobyła 30 punktów. Bilans bramkowy wygląda następująco: 28:56.
źródło: własne