Pierwsza czwórka Ekstraklasy solidarnie straciła w tej kolejce punkty, jest wśród nich niestety także Lechia.

GKS Bełchatów 2:0 (1:0) Legia Warszawa
Śląsk Wrocław 2:1 (0:0) Lechia Gdańsk
Lech Poznań 2:0 (0:0) Jagiellonia Białystok
Polonia Bytom 2:2 (1:1) Wisła Kraków
Ruch Chorzów 3:0 (0:0) Górnik Zabrze
Cracovia 3:0 (0:0) Korona Kielce
Arka Gdynia 1:1 (1:1) KGHM Zagłębie Lubin
Polonia Warszawa 0:1 (0:0) Widzew Łódź

Największa niespodzianka tej kolejki to wysokie zwycięstwo Cracovii nad Koroną, oraz porażka Polonii w Warszawie z Widzewem 0:1. Przez porażki Legii z GKS'em Bełchatów, Lechii z Śląskiem oraz Górnika z Ruchem tabela po raz kolejny uległa ogromnemu spłaszczeniu. Szczególny ścisk panuje w środku tabeli. Okazuje się bowiem, że Lechia, która obecnie jest 4, już w następnej kolejce może znaleźć się cztery pozycje niżej.

Jak widać w tym sezonie o tym kto awansuje do Europejskich Pucharów, i o tym kto z ligi spadnie decydować będzie dosłownie punkt. Mimo remisu Wisły w Bytomiu umocniła się ona na pozycji lidera i można śmiało powiedzieć, że Biała Gwiazda jest głównym i chyba obecnie jednym kandydatem do zdobycia Mistrzostwa Polski.

My marzymy o drugim miejscu dla Lechii, a trzecim dla Śląska. Nierealne? W tym sezonie możliwy jest każdy scenariusz.

Źródło: Własne