Wojciech Pawłowski przeniósł się z Turcji do Włoch. Na razie na kilka dni. 19-letni bramkarz został zaproszony na testy sportowe i medyczne przez Udinese Calcio, obecnie trzeci klub Serie A.
Piłkarz Lechii może zostać następcą Słoweńca Samir Handanovicia, a gdański klub ma szansę na okazały zarobek - nawet kilkaset tysięcy euro. Ewentualny kontrakt najwcześniej będzie obowiązywać od 1 lipca tego roku.
Lechia i jej trener bramkarz Dariusz Gładyś w ostatnich miesiącach ma szczęście do błyskawicznych karier swoich podopiecznych. Sebastian Małkowski zaledwie kilkanaście tygodni po debiucie ligowym zagrał w seniorskiej reprezentacji Polski.
Natomiast Wojciech Pawłowski po zaliczeniu zaledwie ośmiu meczów w ekstraklasie jest już na testach we Włoszech. Lechia wyraziła zgodę na jego wyjazd ze zgrupowania i udział w testach we Włoszech do wtorku. Potem bramkarz ma wrócić do biało-zielonych, trenujących w Turcji.
Przypomnijmy, że Pawłowski wywodzi się z Koszalina, mierzy 190 centymetrów. Do Lechii polecił go były piłkarz gdańskiego klubu, Robert Sierpiński wiosną 2010 roku. 18 stycznia bramkarz skończył 19 lat. Z biało-zielonymi ma kontrakt ważny do 30 czerwca 2014 roku.
Lechia zastrzega się, że nawet jak Wojtek spodoba się Włochom, to i tak wiosną nadal bronić będzie gdańskiej bramki. Kontrakt z nowym klubem najwcześniej może zostać podpisany z dniem 1 lipca, ale oczywiście umowę można parafować wcześniej.
Obecnie Udinese plasuje się na trzecim miejscu w Serie A. Podstawowym bramkarzem jest w tym klubie Samir Handanović. Słoweniec ma kontrakt ważny do 2016 roku, ale już latem może zostać sprzedany do lepszego klubu nawet za około 10 milionów euro. Rezerwowymi przy Słoweńcu są obecnie Daniele Padelli i Rafael Romo.
